Łączna liczba wyświetleń

sobota, 30 listopada 2013

Black Friday 2 łupy









Zakupy całkiem nieprzewidziane, choć za lokówką chodziłam już dłuższy czas.

To co mi udało się dorwać to szara sukienka w czarny wzorek z 3/4 rękawem z New Yorker- po promocji 30% 55,93 zł- zakupiona z myślą o sylwestrze :)

Lokówka marki Rowenta for Elite Model Look zakupiona za 69,99 zł

To są moje zdobycze z Black Friday- kusi mnie także rabat w Mohito, który jest ważny przez tydzień z tego co wiem :)
Jutro wielki test lokówki :D

czwartek, 28 listopada 2013

Rossmann 40% na kolorówkę po raz 3 :)




O zgrozo! Tylko tyle? Tak. Nic więcej nie potrzebowałam. No może oprócz bronzera, ale nic mnie nie urzekło w Rossmannie. Zdecydowałam, że bronzer kupie gdzieś indziej. O to co Patrycja kupiła:

Puder w kamieniu clear face compact powder w odcieniu 70 Vanilla- mam go już chyba 4 raz. Ostatnio rok temu tez kupiłam ten puder :) 13,79 zł


Pomadka Maybelline Hydra Extreme odcień  210 That's Mauvie- moja obecnie używana sztuka tej szminki dogorywa po prawie roku użytkowania :) Uwielbiam ja, zawsze dostaje komplementy, gdy mam ją na sobie. 11,39 zł


Bibułki matujące 40 szt z Wibo 3 opakowania- cena wyjściowa nie jest wysoka więc tym bardziej po 40% obniżce warto je kupić- 3,39 zł za opakowanie


Jak widać nie jest tego dużo i są to tylko produkty które mi się kończą lub skończyły:)

poniedziałek, 25 listopada 2013

RECENZJA- IWOSTIN Purritin emulsja matująca

dane:
pojemność- 40 ml
opakowanie- tubka w kartonowym pudełku z ulotką wewnątrz
cena-wyjściowa to 44.99 zł a na promocji udało mi się zakupić ją za 31,49 zł w Super-Pharm
Kolor-biały






Oczywiście pierwszym plusem jest brak parafiny w składzie. Może i się powtarzam, ale dla mnie jest to bardzo ważne. Ciężko jest mi powiedzieć ile jeszcze zostało mi tego produktu w tubce, jednak jeszcze trochę go tam jest. Produkt ten zakupiłam tak jak i fluid, o którym mowa tu http://szkielkopisze.blogspot.com/2013/10/recenzja-iwostin-correctin-fluid.html pod koniec lipca i używam od tamtej pory codziennie rano. Do tej pory używam go prawie 4 miesiące. Emulsja matująca do skóry tłustej skłonnej do zmian trądzikowych, sprawdza się u mnie wyśmienicie. Nie świece się od razu po jej nałożeniu, co wcześniej zdarzało mi się dość często z innymi produktami do cery na dzień. Nigdy mnie po niej nie wysypało i nie uczuliła mnie. Nie widzę także, efektu wysuszenia na mojej twarzy, po tak już dość długim używaniu tej emulsji. Jeśli chodzi o datę ważności, to muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem bo przydatność kosmetyku kończy się 07.2014 :)

Minusem może być cena. Te około 45 zł bez promocji to sporawo, dlatego polecam kupowanie produktów w trochę za wysokiej cenie, na promocjach, których w aptekach co raz więcej. Dodatkowo produkt nie posiada filtrów przeciwsłonecznych. Co prawda na emulsję nakładam często podkład, który już SPF ma, ale bądź co bądź dobrze by było gdyby produkt nakładany na dzień miał filtry.






Plusy:
- brak parafiny
- nie zapycha
- nie uczula
-wydajność
-efekt zmatowienia
-długa data przydatności

Minusy:

- brak SPF
-cena wyjściowa

wtorek, 19 listopada 2013

Nowe botki od Nessi < 3 / New boots from Nessi

Witam wszystkich



Jeszcze wczoraj narzekałam na to, że jak buty są ładne , to są także i drogie...Ostatnio śmiercią naturalna umarły moje zimowe kozaki na obcasie- w sumie się nie dziwie miałam je jakieś 5 lat, kiedyś po prostu musiały paść :D Tym razem postanowiłam podczas poszukiwań skupić się na butach z prawdziwej skóry. Znalazłam bardzo ładne botki w Lasockim, jednak cenna była za wysoka no i to, że były sznurowane nie do końca sprawdza się do eleganckich sukienek. Na botki o których mowa w tym poście natrafiłam dziś w prywatnym sklepie z galanterią, butami skórzanymi i nie tylko. Mój wybór prawie do razu padł na botki firmy Nessi, z gładkiej skóry licowej w kolorze czarnym za 235 zł. Pan w sklepie powiedział, że skóra jest włoska, ale buty są produkcji polskiej. Firma ma także swoją stronę internetową, więc jak ktoś chce, może zajrzeć.

Jeszcze butów tych nie miałam okazji nosić na zewnątrz. Z resztą kupiłam je po to, aby nosić je do sukienek lub spódniczek bądź na jakieś większe wyjścia, a nie na co dzień. Żal by mi było, gdyby się szybko zniszczyły.

Jestem bardzo zadowolona :)


Recently I was complaining about the high prices of lovely boots. I think that this is a some kind of constants that they always are expensive when they are lovely, beautufil boots :D Yesterday I found one pair of nice boots but they were laced and that is not a good option for an elegance night out when you have a dress and look like a princess :D In the private store with bags and footwear made of genuine leather. I have bought one pair of Nessi's very cute, black boots made from genuine leather. I am going to wear them rather on special occasions than to casual oufits.  I am very glad about this purchase :)





poniedziałek, 18 listopada 2013

Haul Yves Rocher Nuxe 2

Witam wszystkich :)

Tak jak stoi w tytule postu, miałam bardzo miłe zakupy w zeszły piątek. Czułam, że łapie mnie przeziębienie więc po drodze na lekcje weszłam do apteki obok galerii handlowej i tam ku mojemu pozytywnemu zdziwieniu był dzień z Nuxe, 25% na kosmetyki tej marki. Była ta sama pani konsultantka co ostatnio przy tej akcji, o której pisałam tu http://szkielkopisze.blogspot.com/2013/09/mae-zakupy-nuxe.html

Tym razem kupiłam pomadkę ochronna z serii Reve de Miel, ponieważ nie było wersji w słoiczku :/
Gratis do tych "ogromnych" zakupów to mini olejek z drobinkami 10 ml, próbka maseczki nawilżającej oraz 2 próbki balsamu ujędrniającego do ciała oraz tubka 15 ml kremu do rąk -to już moja 3 :)

Pani wzięła ode mnie numer telefonu więc da mi znać jak w grudniu będzie jeszcze dzień z Nuxe :D Na pewno kupie wtedy wodę micelarną różaną.

W Yves Rocher natomiast zakupy były planowane, bo na zniżkę pracowniczą koleżanki :D Tak więc taniej o połowę zapłaciłam za:
Jedwabistą odżywkę z wyciągiem z owsa 150 ml
Wodę ułatwiającą rozczesywanie włosów z wyciągiem z kwiatów lipy 200 ml
Pomadkę połyskującą nr 05 Gele Lychee 2 g

Zakupy bardzo udane bo z fajnymi zniżkami jak to ja- gdzie zniżki tam i Szkiełko



Last Friday i went to 2 different shops and have bought couple of things which were planned and some which weren't planned at all. In the drugstore, where was the nuxe Day and 25% off on their products I have bought the Reve de Miel lip balm, because they didn't have the one in the jar :/ The sweet hostess have given me also some samples: 10 ml of dry oil with golden particles, 4 ml of 24hr soothing and rehydrating fresh mask, 2x 7 ml of fondant firming cream and 15 ml of hand and nail cream- this is my 3rd one :D

The lady took my phone number so she will be calling me if during the december it will again going to be the Nuxe Day. I am going to buy the full product of the rose micelar water.

The shopping in Yves Rocher was planned because my friend who works there have given me the opportunity to purchase their products with her discount as a worker :D That is why i bought: detangling styling water with linden extract, nutri-silky conditioner with the oat extract and sheer & shine lipstick in colour nr 05 gele lychee.

I just loooooovvveee buying cosmetic products, and not only, with the discounts or on sale :D






środa, 13 listopada 2013

C&A haul

Witam wszystkich!

Były to zakupy z całą pewnością nieplanowane, ale jakże udane. Ogólnie miałam cały czas w głowie myśl o tym, jakich rzeczy brakuje mi w szafie kiedy gdzieś wychodzę. Takimi rzeczami na pewno były proste T_shirty na długi rękaw, czarny sweter bez dodatków oraz jakieś swetrzysko. Wszystkie te rzeczy udało mi się kupić dziś z obniżką 25% w sklepie C&A. Jestem z nich bardzo zadowolona i już nie mogę się doczekać kiedy je założę :)

This shopping wasn't planned but it was truly expected in the future to happen. I have thought about what things my wardrobe is definietely  lacking when i am plannig to go out to somewhere. That is why i bought 2 plain, ordinary T-shirts one black and one grey, black sweater and one big black and white sweater in the type of waterfall. These clothes here will be very useful and i bought them with the 25% discount in the C&A store. I am so glad about that and i am looking forward to the moment of wearing these clothes on some occasion :)





wtorek, 12 listopada 2013

Recenzja- Wibo Growing Lashes

Zakupiłam ten tusz do rzęs pod wpływem dobrych recenzji wielu z jutubowiczek, blogerek itd. Z tego co pamiętam to maskara kosztuje w Rossmannie jakieś 10 zł, ja zakupiłam ją taniej o 40%. Niestety nie jestem z niej zadowolona. Kolejny raz zawodzę się na masakrze polecanej przez ( patrz powyżej).

pojemność- 8ml

Szczoteczka to było moje pierwsze przerażenie. Mała, wąska z prawie niewidocznymi wypustkami. Po około 3 miesiącach rzadkiego używanie, nie nadawała się do użycia- wyschła. Dokręcałam ją, ale jak widać to nie pomogło. Mam dość kiepskie własne rzęsy, jednak inne masakry sobie z nimi świetnie radzą( droższy pogrubiający tusz z Yves Rocher jak i tańszy maximeyes mascara z Golden Rose). Dobrze, że ten tusz nie kosztował fortuny bo plułabym sobie strasznie w brodę, że go kupiłam. Zdjęć tuszu na zdjęciach nie będzie bo też nie czego pokazywać. Tusz jedynie trochę przyciemniał rzęsy i tyle.

NIE POLECAM







środa, 6 listopada 2013

Październik 2013 w zdjęciach :)











Jestem kociarą i nic co kocie nie jest mi obce:D

2 pierwsze kotki należą do rodzinki, która niedawno odwiedziłam
Czarno białe zdjęcia z czerwonym efektem to efekt zabawy nowym aparatem foto mojego J. zrobione we wnętrzu lokalu o nazwie Domowa Pizza- gdzie podają pyszną i niedrogą pizze własnej roboty i duża herbatę :D

Spacerując po Łodzi napotkałam na bocznej uliczce kotka chyba bezdomnego który leżał sobie w liściach, dałam mu moją drożdżówkę, ale nie wiem czy ją zjadł....

Budynek, który mijałam w drodze na zajęcia pewnego ranka mienił się kolorami tęczy, widok był fantastyczny.

Oraz przedziwne ruchome schody bez stopni... co za wynalazek to już normalne schody są passe...dziwnie się nimi jeździ

Z okazji chyba roku Tuwima studenci z ASP przygotowali takie o to rzeźby, było ich wiele wzdłuż Piotrkowskiej, każda nawiązywała do jakiegoś utworu.
A to gwóźdź programu czyli kwiaty od moje J. na 4 miesięcznice :D przepięknie pachnące fuksjowe róże

wtorek, 5 listopada 2013

Gdy polecasz "przyjaciółcę" Markę Yves Rocher :)

Dostałam wraz z mailingiem na pocztę ofertę zaproszenia przez moją osobę kogoś do Yves Rocher. Pierwsza osobą, o której pomyślałam był mój chłopak. Zgodził się, więc pokaże Wam co kupiliśmy a co dostaliśmy za 1 grosz...

Za polecenie mojego chłopaka dostałam za 1 grosz krem przeciwzmarszczkowy pod oczy o wartości bagatela 92 zł! Dostałam także uroczego szaro-srebrnego misia. Posłuży on jako prezent dla kuzynki dziecka, które urodzi się w kwietniu :) Mój J. za to że dołączył do grona stałych klientów, otrzymał zestaw próbek w fajnej zielonej torbie na zakupy, mini krem do rąk z arniką 30 ml, oraz ofertę, z którą przy następnych zakupach za co najmniej 6,90 zł dostanie znów za 1 grosz tusz do rzęs Sexy Pulp o wartości 54 zł...żyć nie umierać. Oczywiście pragnę nadmienić, że mój chłopak zapisał się, bo go o to poprosiłam, więc sam używać kosmetyków do makijażu nie będzie :D żeby była jasność. Oprócz próbek za otwarcie karty stałego klienta dostaliśmy jeszcze trochę próbek za zakup, czyli nic dziwnego i innego od tego co dają pracownice przy każdej innej wizycie.

Zakupy jakich dokonałam to:
3 nowości:
Miodowy odżywczy Żel pod prysznic z serii Culture Bio 200 ml
Odżywczy balsam do ust z tej samej serii co powyżej 10 ml
Płatki kosmetyczne
oraz mydełko kokosowe, którego brak na zdjęciu bo to zakup J. :)








I takie traktowanie w sklepach Ja i J. lubimy :)

niedziela, 3 listopada 2013

TAG: Co jest w mojej torebce? Wersja Studentki Zaocznej

Moją torebką w tym tagu niech będzie mój najnowszy nabytek z Diverse, który niestety ostatnio ucierpiał i ma otarcie na przodzie :(. Tak na prawdę to w miesiącu noszę różne torebki bo to zależy głównie od mojego humoru, okazji i pogody... Natomiast jeśli chodzi o soboty, kiedy jeżdżę do Łodzi na zajęcia to zawsze zabieram tę torebkę.

Ogólnie ja zawsze mam masę rzeczy, które oczywiście są niezbędne. Czasem tylko wyjmuję parasolkę składaną i aparat żeby było lżej lub perfumy.

rzeczy pierwszej potrzeby to:

- karta płatnicza
- grzebień
- mini krem do rąk
-dowód
-lekarstwa(typu no-spa, przeciwbólowe)
- chusteczki
- gumy/cukierki miętowe
- telefon
-etui na okulary
-portfel
- szminki xD
-kalendarz
- perfumy lub jakiś zapach
- notatki, ksero opowiadań, które muszę czytać oraz ćwiczenia z gramatyki i inne takie :D
- książki/powieści
- tablet
- napój i prowiant :D nie ma na zdj bo zawsze to coś innego



Telefon zazwyczaj noszę w spodniach, chyba, że mam na sobie spódniczkę lub spodnie bez kieszeni to wtedy telefon ląduje w torebce. Klucze noszę zawsze w innym miejscu :)

Nie uważam, żeby zawartość mojej torebki była jakaś odkrywcza, ale bardzo podobał mi się ten tag.

Nadszedł nowy miesiąc, więc nowi ulubieńcy nadchodzą!