Łączna liczba wyświetleń

środa, 27 lipca 2016

New Babies- czyli co wpadło ostatnio w moje ręce

Cześć Wszystkim! Hi Everyone!

Bardzo dawno temu robiłam post o zakupach kosmetycznych. Także dziś będą kosmetyki+ świece :) Zakupy te zrobiłam w lipcu i czerwcu.




Moje zakupy głównie pochodzą z Warszawy, która odwiedziłam na początku lipca. Musiałam zajść do Bath&Body Works i skorzystać z wyprzedaży. Niestety nie został nią objęty zapach Paris Amour, ale za to skusiłam się na inne rzeczy. Kupiłam 2 nowe mydła w piance Cinnamon Spiced Vanilla oraz Pink Grapefruit, a także 2 duże świece juz z myślą o jesieni i są to: Sweet Cinnamon Pumpkin oraz Georgia Peach. Dodatkowo zaopatrzyłam się w taki kielich na świecę, pomyślałam, że w moim nowym mieszkaniu będzie fajnie wyglądał.
każda świeca: 55 zł
każde mydło: 22 zł
kielich: 35 zł






W salonie MAC kupiłam pustą paletę pojedynczą oraz wkład do niej na 15 cieni oraz mini krem Oil Control.


W New Looku kupiłam wode perfumowaną Pure Dusk przecenioną na 30 zł za 100 ml.

Dove Oxygen Moisture Shampoo, to już chyba 3 lub 4 butelka, bardzo polecam ten szampon, daje on uczucie orzeźwienia na skórze głowy i dobrze myje. Zapach również ma taki świeży. Zawsze kupuje go na promocji za 14 lub 15 zł w drogeriach.


W Aptece Dr. Max kupiłam krem SVR Topialyse Palperbal za 48,99 zł. Jest to krem przeznaczony do swędzących powiek, jednak ja używam go do twarzy. Dlaczego? kiedyś do zamówienia z Allegro jeden sprzedawca dorzucił mi kilka próbek w tym mini 3 ml tubeczkę tego kremu. Oczywiście były tam napisy tylko po francusku więc stwierdziłam że to krem do twarzy na podrażnioną skórę i tak to wygląda. Kiedyś kupiłam z tej serii krem do rąk i używałam jako krem do warzy i sprawdził się tak samo dobrze. Przy trądzikowej cerze i wrażliwej jest on wybawieniem. Swędzenie przechodzi od ręki. Ciekawił mnie od pewnego czasu podkład z Vichy a dokładniej Dermalbend 3D Correction, ale ciężko było mi dostać odcień 15 Opal. Kupiłam go za ok. 60 zł w Super Pharm. W tej drogerii kupiłam też  Top Coat z Essie Good To Go, który jest moim niezawodnym KWC. Wtedy była akurat akcja -30%.




Odkupiłam raz użyty podkład Estee Lauder Double Wear w odcieniu 1N1 za 80 zł z przesyłką, czyli sporo taniej niż w perfumeriach.


Jajeczko Eos Sweet Mint kupiłam w Douglasie gdzie kosztuje 25 zł, ale wykorzystałam kupon na 40 zł więc mam go za darmo :)



Zainteresowały mnie ostatnio kosmetyki z Kiko jednak jakoś nie mam ich wiele. Na Allegro odkupiłam ten brązer o przepięknym opakowaniu i jest to Desert Dunes Baked Bronzer w odcieniu 200 Warm Melange. Bardzo duży i fajnie napigmentowany.


Podczas jednej z akcji -20% w Douglasie skusiłam się na jeszcze jeden róż MAC o nazwie Springsheen i jak tylko dostałam go w moje łapki to się zakochałam (76,80 zł po zniżce). Potrzebowałam również podkładu ciemniejszego, za ciemnego dla mnie, ale takiego, którego będę mogła używać w lato z racji tego, że opalam ciało, ale nie opalam twarzy i nie chce robić błędu takiego jak w tamtym roku, gdzie miałam zbyt jasny do dekoltu i szyi podkład. Chciałam wypróbować coś nowego i tak padło na MAC Lightful C Tinted Cream SPF 30 (121, 60 zł po zniżce)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)