Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 31 lipca 2016

MAC- moja kolekcja: pudry/ MAC- my collection: powders.

Cześć Wszystkim! Hi Everyone!

To już ostatnia część o mojej kolekcji kosmetyków MAC. przyznajcie się kto przebrnął przez wszystkie? :)



Studio Fix obok Sparkling Rose, niżej po lewej Cremeblend oraz Blot Powder. W 2 ostatnich dołączone są puszko/gąbeczki.


Studio Fix posiada podwójne dno gdzie schowana jest gąbeczka :)

Studio Fix, Sparkling Rose, Cremeblend oraz Blot Powder
Dziś moje wszytskie 4 pudry jakie posiadam.

Pierwszym moim pudrem jest Studio Fix Powder w odcieniu NC15 15 g. Od razu trafiłam z odcieniem, co jest pocieszające. Jest to uniwersalny kosmetyk, ponieważ można go traktować zarówno jako podkład w pudrze lub puder. Można go również nakładać na mokro, chociaż ja tego nie stosuję. Od tego mam podkład w płynie Studio Fix. Dobrze kryje i współgra ze wszystkimi moimi podkładami.

Drugim pudrem, których jak dla mnie jest tylko pudrem z nazwy jest Beauty Powder w odcieniu Sparkling Rose 8 g i pochodzi on z limitowanej kolekcji Faerie Whispers. Od samego początku go pokochałam jako rozświetlacz. Przez chyba 4 miesiące używałam go codziennie, w lato przeniosłam się na inne produkty w cieplejszym odcieniu. Jak przyjdzie wrzesień to znów do niego powrócę. Nie posiadam chamskich drobin można go stopniować co bardzo lubię.

Teraz kolej na Cremeblend Powder w odcieniu Light 10 g. Zakupiłam go z 2 ręki, wyglądał jak raz użyty. Czytając jego opis na stronie MACa nie bardzo wiedziałam co to za produkt. Zauważyłam jednak bardzo duży plus. Dla osób takich jak ja, czyli posiadaczy trądziku taki produkt jest zbawieniem. Nałożony na podkład optycznie zmniejsza widoczność tak porów jak i niedoskonałości: pryszczy i blizn potrądzikowych. Nigdy bym się nie spodziewała, że taki produkt znajdę w swoim życiu.

Blot Powder w odcieniu Light 12 g. Kupiony raczej bez przekonania, że się sprawdzi jednak podczas upałów jest wybawieniem. Szczególnie wtedy kiedy trzeba dobrze wyglądać. Nie daje on koloru na twarzy jednak bardzo dobrze radzi sobie z matowieniem cery.

I to już koniec mojej serii o kosmetykach marki MAC jakie posiadam obecnie. Nie ukrywam, że kolekcja na pewno będzie się zmieniać. Cały czas odkładam produkty na akcję Back2MAC. Czaję się również na kilka limitowanych kolekcji takich jak tej ze Start Treka czy Seleny Quintanilli.

Dzięki za czytanie i zostawianie komentarzy :)

4 komentarze:

  1. ja przebrnęłam :P

    ja mam trzy ulubione pudry - Studio fix matujacy (biały), Powder Foundation no i mineralny :) nie umiem z zadnego zrezygnować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D

      Mineralnego nie mam, ale zawsze Panie w MACu mi go odradzają ze względu na moją tłustą cerę.

      Usuń
  2. u nas ostatnio byla mac sample sale i wszystko bylo -60% pomadki za $6.80 lakiery za $4.80

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam chyba u Ciebie na insta, zazdro straszne :D

      Usuń

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)