Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 26 listopada 2012

Sposób na choróbsko

Ze względów takich, że u mnie w pracy bardzo ciężko jest pójść na L4 oraz tego, że straciłabym korepetycje, nie mogę być chora:)

Niedosyć, że zbliża się okres gorąco-świąteczno-sylwestrowy, to jeszcze na dodatek mój Tato ma na imie Andrzej. Co za tym idzie- Andrzejki. Wydatki rosną, także strata korków oraz złość koleżanek z pracy nie są mi potrzebne.

Jak sobie radzę?

- z przerwami na wiosne i lato- biorę tran w kapsułkach, jedną kapsułkę dziennie - na wzmocnienie odporności.
- witamina C, akurat ta na zdj jest z Rossmanna, i można ją także ssać.
- herbata- jestem starszną herbaciarą, uwielbiam taką gorącą rano, wieczorem oraz w środku dnia.
- jogurty- z tego względu, że nie mogę pić mleka ani jeść jajek, lubię żółte sery i właśnie jogurty, szczególnie dlatego, że mąją dobroczynne kultury bakterii.
- ubieram się na cebulkę
- ochraniam gardło, szalami oraz kominami.

Co mi szkodzi?

Zdecydowanie kontakt z wieloma ludźmi, z dziećmi na korepetycjach oraz dorosłymi w sklepie gdzie pracuje. Klimatyzacja.... to coś okropnego, nietsety jak spędzam 8 lub 10h w pracy to mam z nią do czynienia cały czas. Zawsze jak zdąże przyjść do pracy to mam ataki kichania. U mnie w sklepie nie ma okien... nie można sobie przewietrzyć pomieszczenia, ani nie ma dostępu do światła dziennego. Sztuczne świtało bardzo mnie męczy i sprawia, że czuje się jeszcze gorzej.
 Moja bezsenność... nastepna rzecz sprawiająca ogólne zmęczenie.
Oczywiście stanie w zimnie i czekanie na autobusy, które się spóźniają po pół h też mi nie służy....

Jak widać pomimo wszechobecnych zagrożeń staram się trzymać. Planuję wprowadzić więcej magnezu do mojej diety, może to sprawi, że nie będę czuć ciagłego zmęczenia.

A jak Wy sobie radzicie z niesprzyjająca aurą?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)