Tak jak wspominałam pokażę Wam dziś co kupiłam w Katowicach. Z dwoma wyjątkami co prawda, ale kto by się czepiał :D
Zawsze zwracam też uwagę na kolor dekielków, bo wiem, że jeśli kolorystycznie nie będą pasować do wystroju wnętrz w moim mieszkaniu to niechętnie będę ich potem używać. Wtedy kiedy je kupowałam to wybrane świece były za 60 zł a druga sztuka była 70% taniej. Zapachy jakie wybrałam to Bergamotka oraz Sea Salt & Maple Popcorn.
Zapomniałam również pokazać Wam próbek, które dostałam w sklepie Lily Lolo. Już próbowałam różu Doll Face i bardzo mi się podobał.
W Homli kupiłam 2 mini świeczki i wosk o tym samym zapachu Hot Chocolate, który już kiedyś miałam i uwielbiam oraz jeden wosk Blueberry Muffin, wszystkie z Kringle Candle. Dodatkowo, wiecie fajnych serwetek nigdy dość.
Z Pandory kupiłam sobie zawieszkę w postaci papugi, którą przyczepiłam dopiero po powrocie oraz konika morskiego i kotka. 2 ptaki w kółku dostałam od męża :)
Cięzko mi było znaleźć Douglasa, w którym mogłabym obejrzeć sobie i popróbować kosmetyki z Nude By Nature. Na szczęście, bez pomocy pracownic w jednej z drogerii tej sieci, znalazłam taką drogerię, gdzie te kosmetyki były. Rozświetlacz w sticku był wyprzedany, ale udało mi się znaleźć fajny cień do powiek. Jest to odcień 04 Sunrise w przepięknym opakowaniu w kolorze rosegold. Skorzystałam z ostatniego dnia obniżki 20% vip czy coś takiego, także dzięki temu wydałam na ten cień trochę mniej.
Kupiłam jeszcze bluzę i koszulkę, ale to pokażę może kiedy indziej.
I to by było na tyle, idę na obiad i na zakupy :)
Bardzo fajne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuń