Sylwestrowe OOTD
Cześć Wszystkim :)
W sylwestra nigdzie nie szliśmy z moim lubym i zostaliśmy w naszym nowym mieszkaniu, co jednak nie równało się z siedzieniem w dresie :) Założyłam sukienkę, która ma 4,5 roku i kupiłam ją w Stradivariusie. Jes w kolorze ecru z taką bajeczną falbaną, która świetnie wygląda w tańcu czy poprostu jak się chodzi. Do tego zwykłe czarne, prześwitujące rajstopy i płaskie buty z Wittchena. Do tego założyłam, również starą już kurtkę/żakiet z New Yorkera. Jest ona czarna, ma poszarpane brzegi i jest przeszyta srebrną nicią, jest troszkę krótsza i ma styl a la ramoneska. Nadaje się swietnie na takie okazje. Do tego miałam lakier do paznokci Luxedo z Essie, bo nie mogłam znaleźć wśród kartonów innych lakierów xD Jeśli chodzi o biżuterię to założyłam kolczyki i naszyjnik z białego złota z diamentami i szafirami, które były zeszłorocznym prezentem jak i mój piercionek zaręczynowy i 2 inne pierścionki.
Myślę, że strój w takich kolorach świetnie sprawdzi się na wiele okazji, do tego zawsze jak mam na sobie tę sukienkę to słysze, że byłaby świetna na ślub :) Także może ktoś się zainspiruje, bo ja już swoją wymarzoną suknie ślubną mam i wisi w garderobie.
A Wy jak spędziliście Sylwestra?
Piękna sukienka! Ja spędziłam sylwester w piżamie
OdpowiedzUsuńDziękuje. W piżamie też super :)
UsuńJa spędzałam sylwestra z przyjaciółmi na domówce :)
OdpowiedzUsuńI fajnie bez spiny wśród ludzi, których sie lubi. :)
Usuń