Cześć Wszystkim!
Podczas zakupowego weekendu ze zniżkami z gazet, a dokładniej w niedzielę, wybrałam się do Warszawy, aby uzupełnić swoje zapasy kosmetyczne oraz po kilka nowych rzeczy ubraniowych. Chcę Wam pokazać tutaj moje zakupy, ale w częściach bo inaczej ten post byłby meeega długi. Dziś zapraszam na część pierwszą i kosmetyki z The Body Shop. Za wszystkie kosmetyki tu pokazane zapłaciłam w sumie 394,02 zł. Biorąc pod uwagę, że kilka produktów dostałam za 1 grosz to był i jest to dobry deal. W swoim mieście, a nawet województwie nie mam tego sklepu, a dopiero na miejscu w Warszawie dowiedziałam się, że jest możliwość składania zamówień przez telefon.
Brzoskwiniowy balsam do ciała
Suchy Olejek kakaowy do ciała
Żele pod prysznic Papaja (prezent za pieczątki na karcie stałego klienta) i Truskawka
Mgiełki do ciała Satsuma (prezent za pieczątki na karcie stałego klienta) i Moringa
3 Peelingi do ciała Kokos, Grejpfrut i Czekolada
2 Masła do ciała Virgin Mojito i Czekolada
Oprócz wspomnianych produktów-prezentów skorzystałam na całe zakupy z promocji 3 za 2 więc porobiłam zapasy :P. lubicie coś z tej firmy, może coś polecicie?
Zaglądajcie, a już jutro moje nowości z MAC :)
Fajnie zakupy, też żałuje, że u mnie już nie ma TBS. Co do zamówień tel mi latem powiedzieli, że można, ale jak się kupi za min 200zł, a akurat tyle wydać nie zamierzałam.
OdpowiedzUsuńDzięki. Ta cena minimalna mogłaby być niższa.
Usuń