Brat odwiedził dom rodzinny podczas urlopu i przywiózł mi z Anglii kilka rzeczy z MAC jako prezent spóźniony na urodziny :)
Pierwsza rzecz to cień o wykończeniu Satin i kolorze Shroom
Szminka wykończenie Cremesheen kolor Speed Dial
Studio Fix Powder Plus Foundation NC 15
Pod pudrem kryje się gąbeczka
Jako gratis dostałam miniaturę tuszu do rzęs niby efekt sztucznych rzęs, pożyjemy zobaczymy ;)
Produkty testuje już prawie miesiąc (oprócz tuszu) i jestem na prawdę zadowolona. Dziś idę z mama na zakupy i będę mieć na sobie tę szminkę. Wieczorem zaś mój luby zaprasza na randkę z okazji 2 rocznicy związku :) Planuje mieć mocne oko do czarnej sukienki więc na ustach będzie Creme Cup :)
I to już wszystko co miałam do pokazania dziś. Wszystkie te produkty były zapakowane w czarny papier prezentowy, włożone do czarnego pudełka obwiązanego czarną wstążką, efekt mega :)
kohcam szminki z MACA :)
OdpowiedzUsuń