Czy Wy też macie czasami problem kiedy szukacie informacji na temat danego kosmetyku naturalnego? Kiedy wcześniej szukałam w internecie swatchy szminek z Maca to nie miałam z tym problemu. Inaczej jest kiedy szukam np swatchy szminek Benecos czy Couleur Caramel. Swatche są znikome, lub zrobione w kiepskim świetle. Niestety same zdjęcia szminek na stronach, które je sprzedają są często niewystarczające.
Zauważyłam, że do tej pory niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się na moim blogu posty/recenzje porównawcze chociażby szminek czy konturówek do ust. Dlatego też postanowiłam, że zrobię tym razem tego typu post, ale o szminkach niszowych, czyli naturalnych z o wiele lepszym składem, ale nie koniecznie łatwo dostępnych.
Szminki jakie tutaj zobaczycie pochodzą/zostały wyprodukowane w różnych krajach, mają różne kolory, odcienie i wykończenia. Nie są pogrupowane w jakieś konkretne kategorie, po prostu to co mam to pokazuje (mowa oczywiście nadal o szminkach).
waga- 4,6 g
cena- 3,45 euro/ ja kupiłam za 29 zł
dostępność- drogerie DM/ Allegro
Ricinus Communis Seed Oil*, Copernicia Cerifera Cera*, Euphorbia Cerifera Cera, Rhus Verniciflua Peel Cera, Talc, Silica, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Oil*, Glycine Soja Oil*, Olea Europaea Fruit Oil*, Bambusa Arundinacea Leaf Extract*, Rosa Centifolia Flower Extract*, Rubus Idaeus Fruit Extract*, Alcohol*, Cocos Nucifera Fruit Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronellol**, Benzyl Benzoate**, Citral**, [+/- Mica, CI 77891, CI 77163, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 75470, CI 77742, Ruby Powder, Calcium Aluminum Borosilicate, Tin Oxide, CI 77007] * ingredients from certified organic agriculture ** from natural essential oils
Ten kolor to taki trochę "moje usta tylko lepsze". Utrzymuje się dość długo, nie zjada się dziwnie ani nie wchodzi w zmarszczki na ustach, czy jak to się nazywa. Pachnie owocowo, a jej data ważności to akurat w moim przypadku 03.2019. Z ciekawostek ten kosmetyk ma certyfikat Natrue. Jeśli chodzi o opakowanie to jakoś szczególnie zachwycona nie jestem, bo wygląda ono tanio i podczas zakupu nie ma na sobie żadnych zabezpieczeń przed otworzeniem. Na pewno kupię w przyszłości jeszcze jakiś odcień.
waga- 4,0 g
cena- 29 zł
dostępność- sklep oficjalny internetowy Felicea i kilka innych sklepów internetowych oraz kilka miejsc stacjonarnie, info na str producenta.
SKŁAD:
|
Wspominałam o tym już przy okazji posta gdzie prezentowałam Wam swoje zakupy w sklepie Felicea. Ta szminka to nie jest szary róż jak ja ocenia producent. W dodatku kolor sam w sobie mi się nie podoba (kwestia gustu). Zapach też jest nie dla mnie, ale jest on charakterystyczne dla produktów do ust tej marki. Posiadam również błyszczyk do ust i również on, pachnie landrynkami, co mnie odrzuca strasznie. Szminka szybko znika z ust więc jak dla mnie to niewypał straszny. Plus za inne opakowanie niż czarne, na tym tle na pewno się wyróżnia. Przy zamknięciu słychać "klik" :) Mój egzemplarz jest ważny do 01.2019.
waga- 4,5 g
cena- ja kupiłam za 27,90 zł
dostępność- sklepy internetowe
Skład: olej rycynowy*, wosk karnauba*, wosk z sumaka lakierodajnego, wosk kandelila, olej jojoba*, masło shea*, olej kokosowy*, masło kakaowe*, olej kokosowy*, olej migdałowy*, oliwa z oliwek*, olej arganowy*, wyciąg z owoców rokitnika*, wyciąg z kwiatów malwy*, wyciąg z kwiatów róży stulistnej*, wyciąg z kwiatów lipy*, pochodna kwasu glicyretynowego, tokoferol, olej słonecznikowy, palmitynian askorbylu, alkohol*, aromat, limonen**, [+/- dwutlenek tytanu, mika, karmin, oksychlorek bizmutu, tlenki żelaza, ultramaryna].
Z wszystkich pokazanych tutaj to moja ulubienica. Świetnie się nakłada, jest bezzapachowa. Bardzo ładnie i naturalnie wygląda na ustach oraz równomiernie się zjada wytrzymując kilka godzin na ustach. W górnej części zatyczki jest element przezroczysty więc nie trzeba w kontenerku trzymać jej do góry nogami żeby widzieć jaki to kolor. Samo opakowanie jest schludne, czarne bez rewelacji, ale za to tutaj również słychać ten "klik" jeśli opakowanie jest domknięte. Mam ochotę na jeszcze inny odcień. Moja wersja jest ważna do 09.2019. Szminka ta posiada certyfikat Natrue.
waga- 3,5 g
cena- 56,50 zł/ ja kupiłam za 48 zł
dostępność- sklep oficjalny firmy i sklepy internetowe
INGREDIENTS: RICINUS COMMUNIS (CASTOR) SEED OIL* – ASPALATHUS LINEARIS LEAF EXTRACT – EUPHORBIA CERIFERA (CANDELILLA) CERA – ASPARAGOPSIS ARMATA EXTRACT – HYDROGENATED OLIVE OIL STEARYL ESTERS – SHOREA ROBUSTA RESIN (DAMAR) – OLEIC/LINOLEIC/LINOLENIC POLYGLYCERIDES – PRUNUS ARMENIACA (APRICOT) KERNEL OIL UNSAPONIFIABLES – OLEA EUROPAEA (OLIVE) FRUIT OIL* – PRUNUS ARMENIACA (APRICOT) KERNEL OIL*– SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL* – BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER* – TOCOPHEROL – VINIFERA (GRAPE) SEED OIL* - PONGAMIA GLABRA SEED OIL – VITIS PARFUM (FRAGRANCE) [+/– MAY CONTAIN: CI 19140 (Yellow 5) – CI 15850 (Red 6) – CI 15850 (Red 7) – CI 77491 (Red iron oxide) – CI 77499 (Black iron oxide) – CI 45410 (Phloxine B) – CI 77891 (Titanium dioxide) – CI 77007 (Ultramarine)
Zdjęcie producent w ogóle nie oddaje odcienia tej szminki. Na wspomnianym przeze mnie zdjęciu ona wygląda jak odcień różu a w rzeczywistości to odpowiednik Blankety z Maca. Pomyślicie, zaraz zaraz, przecież Blankety ma wykończenie cremesheen a szminka Couleur Caramel jest matowa. Właśnie nie do końca. Niby w nazwie jest słowo matowa jednak tak na prawdę ja tego matu nie widzę. Dodatkowo pachnie trochę taka tania szminką z rynku. Co więcej to opakowanie, które ma przywodzić na myśl wszystko co ekologiczne i zdrowe u mnie po prostu się nie sprawdza. Przy wszystkich wspomnianych wcześniej szminkach wiemy, że są one dokładnie zamknięte tutaj tego "klik" nie ma. Bardzo łatwo taka szminka może się otworzyć. Za to jako jedyna przychodzi do Was w kartoniku. Na opakowaniu jest znaczek otwartego słoiczka i 12m i została wyprodukowana we Włoszech. Sama szminka jest ok, ale bez szału.
Benecos kremowa pomadka kolorowa odcień First Love
waga- 4,5 g
cena- ja kupiłam za 21,90 zł
dostępność- sklepy online
estry decylowe oliwy z oliwek, poliglicerydy hydroksystearynowe/linoleinowe/oleinowe, olej rycynowy*, krzemionka, wosk pszczeli*, olej z awokado*, wosk karnauba*, olej babassu*, oleinian oleilu, wosk kandelila, skrobia kukurydziana*, skwalen, tokoferol, zapach, limonen, linalol, [może zawierać: dwutlenek tytanu, karmin, tlenki żelaza, ultramaryna].
Ta szminka ma bardzo dziwną konsystencję, po nałożeniu na usta czuć takie mini bryłki takie drobne coś trochę jakby peeling do ust, ale to nie znika. Pachnie nie za ciekawie trochę jakby szminką i trochę jak wanilią, ale to nie jest zapach szminek mac. Kolor jest przepiękny i nakładanie tej szminkę jest bardzo wygodne. Opakowanie jest klasyczne czarne i trzeba usłyszeć taki klik, żeby się upewnić, że szminka jest na pewno zamknięta, co mi się podoba. Szminka została wyprodukowana w Włoszech a jej data ważności to 12 miesięcy od otwarcia. Nie wiem czy będę ryzykować z zakupem następnego odcienia przez te uczucie na ustach.
Podsumowując. Najtańszą szminką jest ta z Benecos, najdroższą ta z Couleur Caramel. Najlepsze opakowanie ma szminka z Lavery. Szminka o największej wadze to szminka z Alverde. Składy widać przy każdej z nich, ale do tego trzeba się już odnieść samemu, jednemu będą one odpowiadać a innym nie. Mam nadzieję, że taki post przypadnie Wam do gustu i może sami polecicie mi jakieś konkretne szminki naturalne do przetestowania.
Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)
Nie znam żadnej, z naturalnych miałam tylko LL.
OdpowiedzUsuńI jak Ci się sprawdzała?
UsuńKilka odcieni mi się spodobało.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBardzo fajne porównanie :)
OdpowiedzUsuńNiektóre kolorki bardzo mi się spodobały!
Dzięki :) Nie przepadam za pomarańczowymi szminkami stąd zazwyczaj mam różowe i beżowe szminki :)
Usuńco za piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuń