Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 16 sierpnia 2015

Sanok Haul

Cześć Wszystkim!

W Sanoku nie kupiłam dużo, to samo było w Solinie. Nie jestem także, ani mój chłopak, osobą która kupuje milion pamiątek, które tylko zbierają kurz.

Przywiozłam sobie tylko magnes bo od jakiegoś czasu je zbieram. Mam już takie z Gdańska, Olsztyna i właśnie z Sanoka. Najgorzej jest pamiętać o tym żeby je kupić :D



W Autorskiej Księgarni kupiłam taką op to cudną książkę gdzie po lewej stronie mamy tekst w oryginale a po prawej ten sam tekst w języku polskim. Czy to nie jest cudowny wynalazek dla moich kursantów? I do tego kosztuje niecałe 15 złotych...



Kolejne super gumki do włosów tym razem jasnoszara i bordowa



Paleta z MUR, które już niedługo trafi do nie ulubieńców lub bubli :)


Bibułki matujące/ratujące całe 100 sztuk



Jako że na szlaku zgubiłam moją bluzkę...musiałam kupić coś ze sportowego asortymentu. Padło na 4F ponieważ uwielbiam ich stylistykę i była wyprzedaż :D Zupełnie przypadkiem pasuje mi do moich ciuchów z Decathlonu, które pokazywałam przed wyjazdem :)


Ten sam sklep i tym razem bluzka oversize rozmiar M nie XS jak zazwyczaj. Po bokach ma wstawki z materiału oddychającego, śliczna i niedroga :)

Zakupy trochę nietypowe ale jakże przydatne, no może oprócz tej paletki... ale o tym w innym poście.

1 komentarz:

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)