Łączna liczba wyświetleń

piątek, 30 listopada 2012

Golden Rose Defined Lashes Maxim Eyes Mascara

Przychodzę dizś do Was z recenzją tego tuszu do rzęs.



dane techniczne:
pojemność- 9,3 ml
ważność: 6 miesięcy od otwarcia
opakowanie: żółte, pękate z różowymi napisami
kolor: czarny
cena: 9 zł z groszami
dostępność: stoiska oraz sklepy Golden Rose

Tusz używam od ponad 3 miesięcy, i muszę powiedzieć, że zaskoczył mnie pozytywnie!
Moje własne rzęsy pozostawiają wiele do życzenia, jednak ten tusz radzi sobie z nimi doskonale. Jedyny jego faktyczny minus to to, że nie jest wodoodporny. Z tym, że wiedziałam o tym przecież przy zakupie;) Inny minus, który nie ma wpływu na użytkowanie to opakowanie do złudzenia przypominające inny tusz z innej firmy:>

Sama szczoteczka jest po środku wklęśnieta i giętka. Operowanie nią, nie sprawia trudności

Rzęsy są dzięki temu tuszowi wydłużone, lekko uniesione i pogrubione. Daje on efekt gęstniejszych rzęs. Jest to jeden z moich 3 ulubionych tuszy do rzęs i za razem najtańszy;)

Te tusze pojawiły się jako nowość bodajże w maju/czerwcu tego roku. Kupowałam go z myślą, że za tę cenę pewnie się nie sprawdzi, ale się myliłam.

może nie będzie widać efektu na zdj, ale mój aparat z niektórymi rodzajmi zdj sobie nie radzi:D

Ogólna ocena: 5

Oceniam tak jak w szkole:)



czwartek, 29 listopada 2012

Spike'owo- kolce i rock&roll

Rock we mnie siedzi bardzo gleboko i nigdy mnie nie opusci, zaczynajac od muzyki po ubraniu konczac...

Modna biżuteria? Kolce, nity... to co lubie

Poprosiłam kilka dni temu jedną taką zdolną osóbkę z naszego kochanego pingera o wykonanie dla mnie naszyjnika z kolcami, chciałam aby był czarno- biały- bo po prostu tak mi sie ubzdurało w mojej małej główce.

Ta zdolna osóbka to Anna z anuszkadesign.pinger.pl

Muszę powiedzieć, że spisała się znakomicie!
Wszystko było ładnie spakowane  woreczek z organzy no i mały gratisik:D

Teraz tylko skompletować resztę stroju na sobotnie wyjście...

Tylko co ja na siebie założę?

Na pewno do tego naszyjnika coś z dużym dekoltem lub bez, w sensie zabudowane pod szyję- i takie bym preferowała.

Jeszcze raz dziekuję!

P.S- ładny gratisik? kolczyki bedą robić furorę w pracy:D





środa, 28 listopada 2012

Rossmann- all make-up 40% off- haul :)

|Uważam, że ta promocja była świetnym pomysłem na zakup po taniości kosmetyków które akurat nam się kończą, na zapas oraz na prezent na gwiazdkę dla bliskiej osoby.Ja dla mojej Mamy mam już prezent od jakiegoś czasu ale skorzystał z tej oferty mój brat- pośrednio oczywiście bo ja w jego imieniu kupilam Mamie podkład z Manhattan. Ona używa znacznie ciemniejszych odcieni także nie będę jej go podkradać.

Ja, natomiast wybrałam sobie w 2 rzutach tylko( ja uważam że tylko) 5 kosmetyków

są to:
Manhattan- Clear Face compact powder odcień 70 Vanilla


Manhattan- Wake UP Concealer odcień 1

Maybelline- Hydra Extreme szminka odcień That's Mauvie

Wibo- Express Growth lakier z refleksami nr 453

Wibo- Art Liner lakier do zdobień nr 16

And that's all!

Czy to dużo?

Na swoje usprawiedliwienie mam to, że szukałam korektora pod oczy, puder miałam już kiedyś i jest cudowny dla cery z trądzikiem-tylko nigdy nie chcieli go przecenić,szminka dosłownie ten sam odcień miałam w liceum czyli ładnych parę lat temu i byłam zachwycona. a nowe lakiery przydadzą się zawsze;)

Z chęcią dowiem się jak Wam poszło kuszenie z Rossmanna:>

poniedziałek, 26 listopada 2012

Sposób na choróbsko

Ze względów takich, że u mnie w pracy bardzo ciężko jest pójść na L4 oraz tego, że straciłabym korepetycje, nie mogę być chora:)

Niedosyć, że zbliża się okres gorąco-świąteczno-sylwestrowy, to jeszcze na dodatek mój Tato ma na imie Andrzej. Co za tym idzie- Andrzejki. Wydatki rosną, także strata korków oraz złość koleżanek z pracy nie są mi potrzebne.

Jak sobie radzę?

- z przerwami na wiosne i lato- biorę tran w kapsułkach, jedną kapsułkę dziennie - na wzmocnienie odporności.
- witamina C, akurat ta na zdj jest z Rossmanna, i można ją także ssać.
- herbata- jestem starszną herbaciarą, uwielbiam taką gorącą rano, wieczorem oraz w środku dnia.
- jogurty- z tego względu, że nie mogę pić mleka ani jeść jajek, lubię żółte sery i właśnie jogurty, szczególnie dlatego, że mąją dobroczynne kultury bakterii.
- ubieram się na cebulkę
- ochraniam gardło, szalami oraz kominami.

Co mi szkodzi?

Zdecydowanie kontakt z wieloma ludźmi, z dziećmi na korepetycjach oraz dorosłymi w sklepie gdzie pracuje. Klimatyzacja.... to coś okropnego, nietsety jak spędzam 8 lub 10h w pracy to mam z nią do czynienia cały czas. Zawsze jak zdąże przyjść do pracy to mam ataki kichania. U mnie w sklepie nie ma okien... nie można sobie przewietrzyć pomieszczenia, ani nie ma dostępu do światła dziennego. Sztuczne świtało bardzo mnie męczy i sprawia, że czuje się jeszcze gorzej.
 Moja bezsenność... nastepna rzecz sprawiająca ogólne zmęczenie.
Oczywiście stanie w zimnie i czekanie na autobusy, które się spóźniają po pół h też mi nie służy....

Jak widać pomimo wszechobecnych zagrożeń staram się trzymać. Planuję wprowadzić więcej magnezu do mojej diety, może to sprawi, że nie będę czuć ciagłego zmęczenia.

A jak Wy sobie radzicie z niesprzyjająca aurą?

sobota, 24 listopada 2012

szło i szło i nareszcie doszło... w piątek:) Zamówienie Yves Rocher

Wczoraj wysłałam ponownie zpaytanie o status mojego zamówienia do BOK YVER ROCHER
 
 Kontakt był bardzo miły ale samo to, że sama musiłam się pofatygować z 3 mejlami do nich nie jest fajne, nie dostałam żadnego mejla lub linka, pod którym mogłabym śledzić status mojego zamówienia
 
 Ważne że doszło całe i zdrowe... no prawie całe
 
 Według promocji, z której skorzystałam powinnam była dostać oprócz prezentu niespodzianki jeszcze 2 lakiery do paznkoci- chyba odżywka i baza lub coś w tym stylu, jeśli moje zam. przekroczy wartość 79.99zl i niewiem czemu ich nie mam . Oczywiście już o tym zdążyłam napisać do nich:)
 
Sporym szokiem jest dla mnie prezent niespodzinaka, który na ich stronie kosztuje bagatela 150 zł!!
 
 Jest to serum przeciwzmarszczkowe z kwasami omega 3 6 i 9 z soji czy coś tam i niewiem co mam z nim zrobić.... dla mnie za wcześnie na krem powyżej 55 roku życia|:D
jestem ciekawa najbardziej antyperspirantu oraz tuszu wodoodpornego:>
 
 


a Was, który kosmetyk ciekawi najbardziej?

czwartek, 22 listopada 2012

Gdzie mieszkają inglociaki?

Od jakiegos czasu właśnie w tej nowej palecie mieszkają moje cieni z Inglota.
Dziś zakupiłam nowy wkład kwadratowy DS nr 487 taki wrzosik mieniący się.

Dla niewtajemniczonych wkłady okrągłe koszt- 10zł szt.
wkład kwadratowe koszt-12 zł szt. kwadratowe mają większą gramaturę.

W tej wiekszej palecie trzymam nadprogramowe ciene, ale mam też klassyczną paletę na 3 okragłe wkłady i tam mieszka sobie reszta.

chcecie numerki?

mała paleta:
grafitowy- 498 DS
kakaowy- 460 DS
jasny nude- 347 M

duża paleta:
czarny- 63 AMC
fioletowa szarość-376 M
potrojny nude- 118 R
no i już wspomniany wyżej wrzosik

Na pewno kupie inne, są to moje ulubione cienie od 5 lat:>

a jak wygląda Wasza kolekcja?


środa, 21 listopada 2012

swarovski elements- zakochana od dawna

Druga z 3 przesyłek właśnie doszła, muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z zakupu. Sprzedawca na allegro jest godny zaufania.
2 zestawy kolczyki+wisiorek oraz 2 frotki były zapakowane w kopertę bąbelkową owinięte w folię bąbelkową i włożone do strunowego woreczka. Otrzymałam także obiecany dowód zakupu.
Za całość zapłaciłam 20,98 zł plus 6 zł wysyłka listem poleconym priorytetowym.

Wisiorki i kolczyki posiadają kryształki Swarovski Elements Heart Pendant wielkości 10 mm oraz posrebrzane elementy.

Frotki niby zwykłe, ale kiedy takie same kupiłam latem we Władysławowie na wakacjach, jestem nimi zachwycona. Wtedy kupiłam 2 w jakimś zwykłym sklepie, dałam za każdą 50 groszy, do tej pory się nie rozwaliły ani nie odkształciły. Niechcący znalazłam te u tego samego sprzedawcy co kupiłam biżuterię więc musiałam je mieć.

Jeśli ktoś chce link do sprzedawcy to proszę podać mejla w komentarzu.



Uwielbiam dostawać przesyłki od rana:)

wtorek, 20 listopada 2012

Hanna nadchodzi! i to nie jest nowy huragan...

Dziś bardzo uprzejmy Pan z DHL zadzwonił, że przed 11.00 godziną będzie u mnie z paczuszką(sam tak powiedział) tak jak obiecał tak było. Paczkę odebrał mój brat z tego względu, że ja byłam w tym czasie w mieszkaniu obok i uczyłam sąsiadkę angielskiego:)

Tak o to stałam się posiadaczką torebki Mizensa Hanna ze strony etorebka.

Nie miałam za dużo czasu, aby się nią nacieszyć i porobić porządnych zdjęć- z góry przepraszam za ich jakość. Torebka o wiele lepiej prezentuje się wypchana i jak troszkę powisi np. na klamce od drzwi:D

Zamówiłam ją w niedzielę, od razu wpłaciłam pieniążki w poniedziałek poinformowano mnie o wysyłce i dziś, czyli we wtorek ją otrzymałam.

Koszt akurat tej torebki to 39.00 zł plus koszt wysyłki- 9 zł = 48 zł
torebka znajduje się jeszcze w dziale wyprzedaż przeceniona z 119 zł.

Dostałam rachunek razem z paragonem oraz jakiś rabat do wykorzystania przy następnych zakupach, a dokładniej kod rabatowy, i nie mam bladego pojęcia na czym on polega:( jeśli może ktoś z niego skorzystać oprócz mnie, to proszę o wiad.

Torebka przyszła w kartonowym pudełku z taśmą firmową plus dodatkowo miała zwykły woreczek anty kurzowy, podczas transportu nic się nie stało pasek otrzymałam do niej długi. Jest całkowicie sprawna jak na razie. Jeszcze nie miałam jej ze sobą także pokażę ją w całej okazałości przy najbliższym outficie:)

kolor: beż
pojemność- mieści A4






Według mnie jest taka jak napisano w opisie na stronie- awangardowa:>

Zdj ją pobrzydzają, wiem ale to wina fotografa:)

Dziwna, niecodzienna i to lubię!

poniedziałek, 19 listopada 2012

Noix De Coco De Malaisie- mydło kokos YVES ROCHER

Ymmm... moje ulubione mydło w kostce!

dlaczego?
-ze względu na wspaniały zapach kokos- jednak nie sztuczny jak typowe wafelki czy ciastka kokosowe, bardziej masła z kokosa.
- zapach utrzymujący się na skórze nawet po kąpieli i wytarciu się ręcznikiem, pozostawione użyte mydełko w mydelniczce sprawia, że cała łazienka pachnie cudownie.
- dobrze myje i zostawia tępą w odczuciu skórę, co lubię.
-składniki pochodzenia w dużej mierze roślinnego
-skład ogólnie.
-nie uczula i nie podrażnia.
- lubię myć nim ręce, bo dzięki niemu skóra na dłoniach nie jest tak wysuszona na wieczór.
- wydajność: starcza nawet na 2-3 miesiące w zależności do czego się go używa:)
- cena 7,90zl
* dostępność- sklepy stacjonarne Yves Rocher oraz ich strona internetowa

Właśnie idzie do mnie 3 opakowanie tego mydełka:)

Są jeszcze inne warianty zapachowe, Macie swoje ulubione?




niedziela, 18 listopada 2012

nowa Ja na początek

Po wydarzeniach wrześniowych, które zmieniły moje życie o 180 stopni, pomału zaczynam życie na nowo. Oczywiście tylko w pewnym sensie. Uświadamiam sobie, że egzystencja bez faceta ma całkiem ciekawy sens, a możliwość robienia tego, co się lubi, bez narzekania z tej drugiej strony, jest uczuciem nad wyraz fajnym. Po prostu fajnym:)

O czym będzie ten blog?

Trudno powiedzieć... zazwyczaj blogi mają być o czymś, a później koncepcja blogera się zmienia, ewoluuje. Znajdziecie tutaj wpisy częściowo o życiu, jego blaskach i cieniach w moim wykonaniu. Na pewno moda w swoich multiokazałościach profesjonalistów oraz amatorów takich jak Ja. Buszowanie po lumpeksach, ootd, haule, rozdania, projekty denko i inne. Kosmetyki i moda to tylko 1% z moich zainteresowań ;)

Do miłego!