Łączna liczba wyświetleń

piątek, 10 lutego 2017

Moje pierwsze zakupy kosmetyków organicznych- Purobio/ My first cosmetics from Purobio

Cześć Wszystkim/ Hi Everyone!

Jeśli zastanawiacie się dlaczego akurat kosmetyki organiczne, naturalne czy eko to zapraszam do lektury poprzedniego posta :) http://szkielkopisze.blogspot.com/2017/02/ulubiency-stycznia-2017-ostatni-wpis.html


Przechodząc obok jednej z 2 zielarni w moim mieście stwierdziłam, że co mi szkodzi zajrzeć może będą mieli coś ciekawego. Ku mojemu zdziwieniu mieli tam chyba wszystkie kosmetyki do makijażu z włoskiej firmy Purobio. Były testery do wszystkiego, więc co zdążyłam to pomacałam :D Kupiłam w sumie 4 rzeczy, tak na zapoznanie się z marką.


Pierwszym produktem jaki kupiłam jest Sublime BB Cream w odcieniu 01. Na opakowaniu jest informacja o tym, że produkt jest wegański, organiczny i wolny od zawartości niklu. Skład jest super i mam nadzieje, że jak już skończę Studio Fix z MACa to zabiorę się za to cudo. Koszt to 55,60 zł.


Następnie skusiłam się na All Over-Lipstick w odcieniu 15 Rossetto z serii Kingsize. Jest to pomadka w kredce w pięknym jasno-różano-szampańskim odcieniu. Można jej używać na usta, na policzki lub jako cień. Mam ochotę na jeszcze jeden odcień i chyba to była Marsala albo Mauve Pink, nie pamiętam. Koszt to 32,50 zł.



Trzecim produktem jest cień do powiek pojedynczy w odcieniu 01 i jest to najładniejszy szampański odcień jaki widziałam. Podoba mi się opakowanie i łatwość wyjęcia cienia z niego. Cień ma wagę aż 2,5 grama, co jest sporą wagą w porównaniu do cieni MAC, czyli 1,5 grama. Koszt 29,90 zł



Ostatni produkt to Kredka do Brwi w odcieniu Dove Grey 28. Jest to idealny chłodny ciemny brąz dla moich czarnych brwi. Na końcu ma szczotkę, co na pewno ułatwi mi sprawę przy ogarnianiu moich brwi. Koszt to 23,90 zł.

Od lewej: kredka do brwi, kredka do ust, cień i krem bb.




Na pewno za jakiś czas zajrzę tam ponownie, szczególnie, że dostałam próbki kremu z Orientany i ich katalog, a na miejscu spodobał mi się jeden krem do twarzy.



Kto ma coś z Purobio i może polecić łapka w górę :)



Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)

4 komentarze:

  1. To mnie zaskoczyłaś bo nie znam marki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało mi się :D Przed zrobieniem poszukiwań w internecie, także nie wiedziałam o jej istnieniu :)

      Usuń
  2. Witam na zielonej łące :) Akurat marka PuroBIO to udany zakup. Nie jest mi obca. Warto poszukać w swoim mieście stacjonarnych sklepów z kosmetykami naturalnymi oraz zaprzyjaźnić się ze sklepem TK MAXX, bo ona skrywa wiele eko perełek. Mam nadzieję, że odkryjesz piękny świat podczas swojej podroży w zakamarki kosmetyków naturalnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło:) Mieszkam w małym mieście gdzie są tylko 2 zielarnie a inne kosmetyki znajduje przypadkiem a najczęściej przez internet. TK Maxx także słyszałam, że potrafi zaskoczyć, szczególnie jeśli czyta się Twojego bloga :D

      Usuń

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)