BLOGMAS 16: Pomysły na prezenty dla niej- książki/ Gift ideas for her- books

Cześć Wszystkim/ Hi Everyone!

Jeśli poszukujecie fajnych książek dla swojej kobiety lub siostra albo mamy to dobrze trafiliście. Poniżej są 3 pozycje, które ja uwielbiam i szczerze polecam.

Fleur De Force "Jak Być Glam. Przewodnik Po Szczęściu i Urodzie"


To świetna książka dla osób interesujących się kosmetykami i youtubem. Normalnie nie kupuje takich książek, ale rok temu się przemogłam dlatego, że uwielbiam Fleur. Jest to moja ulubiona vlogerka zagraniczna. Dodatkowo pięknie się wysławia, więc to jest balsam dla moich uszu. Książka jest bardzo ładnie wydana, napisana przyjaznym językiem. Zawiera wiele porad, nawet takich , o których wcześniej nie wiedziałam.

Bob Thomas " Walt Disney. Potęga Marzeń"

Teraz coś dla fanów biografii, czyli dla takich potworków jak ja :) Bardzo lubię czytać inspirujące historie z życia ludzi, którzy osiągnęli mnóstwo super rzeczy. Nigdy nie kupuję oraz n ie czytam książek z coachingu czy motywujących, ponieważ dla mnie całą taką robotę robią biografie. Tutaj mamy historię człowieku, o którym chyb słyszeli wszyscy, czy jest tu ktoś kto nie oglądał bajek Disneya? Ten człowiek nie był zadowolony z parku rozrywki , do którego poszedł ze swoimi córkami, więc postanowił stworzyć własny park rozrywki. Dalszą historię kojarzy już każdy. Bardzo polecam tę pozycję.


Susannah Charleson "Tropem Zaginionych. Jak Pies Ratownik Zmienił Moje Życie".

Jeśli dana kobieta uwielbia zwierzęta, zwłaszcza psy to pokocha tę książkę. Historia człowieka i psa łączy się w jedną, dodatkowo możemy trochę się dowiedzieć o tym jak wygląda szkolenia psa ratownika, szkolonego do znajdowania ludzi. Osobiście lubię tego typu książki przedstawiające historie zwierząt i ludzi.



Wszystkie książki ni są drogie, na dodatek kupiłam je z obniżkami cenowymi. Można je znaleźć w internetowych i nie tylko księgarniach. Czytałyście którąś z tych książek?

Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)

BLOGMAS 15: Moje ulubione pędzle/ My favourite brushes

Cześć Wszystkim/ Hi Everyone!

Przez kilka lat interwsowania się makijażem dorobiłam się sporej gromadki pędzli. Jedne kocham drugich nienawidzę a jeszcze inne są takie sobie. Dziś pokażę Wam te, które uwielbiam.

 Hakuro H65 używam do nakładania cienia bazowego na całą powiekę. Sprawdza się wyśmienicie szczególnie dzięki specyficznej przycięciu włosków w taki lekki trójkąt.

Hakuro H50 to mój ulubieniec do nakładania podkładów płynnych. Nie robi smug i równomiernie nakłada kosmetyk. Nie wchłania też dużej ilości podkładu. Ciężko go domyć chyba, że ma się mydło biały jeleń w kostce, wtedy idzie znacznie łatwiej.

Hakuro H24 skośnie ścięty pędzel do różu to najbardziej miękki pędzel z tych tu pokazanych. Z pewnością muszę dokupić jakieś 2 egzemplarze.

Hakuro H22 to pędzel wielozadaniowy, którego ją używam do rozświetlacza. Bardzo miękki i bardzo łatwy w użyciu.

Hakuro H77 to pędzel do rozcierania lub do załamania powieki. W obu przypadkach sprawdza się rewelacyjnie.

Kozłowski 503 eyeliner to najgenialniejszy pędzel do eyelinera w żelu czy kremu czy w słoiczki jak zwał tak zwał. Swojego używam do Fluidline z Mac i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Mam obecnie 3 sztuki :-D  Jest też bardzo tani.

Pędzel no name za jakieś 6 zł z drogerii kupiony lata temu i tak żałuje, że nie mam takich więcej.

Sephora nr 31 Pro Smoky Crease to przepiękny pędzel to załamania powieki, jednak lepiej się sprawdzi u osób, które mają sporą powiekę i wysoko nad oczami brwi. Jest to dość sporawy pędzel, ale sprawdza się znakomicie. Do tego ta długa piękna rączka :)

Zawsze swoje pędzle kupuję na promocjach i wyprzedażach. Obecnie czaje się na pędzel z Sephory typu duofibre jednak czekam na dobrą ofertę bo 20% mnie nie satysfakcjonuje :)

Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)

BLOGMAS 14: Moje włosy po rezygnacji z farbowania/ My hair after giving up colouring -update :)

Cześć Wszystkim/ Hi Everyone!

2 lata minęły od mojego ostatniego postu z aktualizacją stanu włosów. Po farbie nie pozostał prawie żaden ślad. Włosy wyglądają lepiej niż kiedykolwiek. Przez te 2 lata włosy podcinałam 2 razy z czego ten drugi raz nie był dla mnie zbyt miły. Pani fryzjerka postanowiła oprócz wycieniowania włosów przy twarzy również wycieniować je z tyłu i z boku...Fakt dużo farbowanych dzięki temu włosów rok temu spadło na podłogę, ale moje cienkie i rzadkie włosy plus takie cieniowanie to nie był dobry pomysł. od ponad roku ie byłam u fryzjera, bo boję się o swoje życie :D Nie wiem po co mam za każdą wizytą pozbywać się takiej samej ilości włosów, jaka mi odrosła... W tym momencie również postanowiłam na przesunięcie przedziałku na środek i zapuszczenie grzywki. Jestem bardzo zadowolona z tej zmiany i czekam aż jeszcze troszkę ona odrośnie. W przyszłym roku biorę ślub także jak rozwiąże się sprawa czesania mnie na ten wielki dzień na prawdę nie wiem. Mam ochotę zrobić sobie włosy w stylu Mariny, żony Szczęsnego. Jednak jestem tak pochłonięta sprawami zawodowymi, remontem mieszkania i organizacją weselno/ślubną, że nie mam do tego głowy. Włosy nadal zapuszczam, jakby ktoś pytał.

poniżej kilka zdjęć :)

rok temu w październiku 2 kolory na głowie... październik 2015

po wizji fryzjerki, czyli kilka piórek na głowie, grudzień 2015

luty 2016

maj 2016

sierpień 2016

W sierpniu grzywka była takiej długości, już z przedziałkiem na środku

aktualnie wyglądają tak

a tutaj różnica w kolorze końcówek i włosów przy twarzy

Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)

BLOGMAS 13: Moje zamówienie z Fabioli :)/ My Fabiola purchase

Cześć Wszystkim/ Hi Everyone!

Jeśli czytacie moje posty na blogu od dłuższego czasu to wiecie, że mam w swoim posiadaniu dużo torebek marki Wittchen. Każdego jednak czasami nachodzą takie momenty, że ma ochotę na zmianę czy małą odskocznię. Takim trafem znalazłam się na stronie DaWanda, gdzie znowu znalazłam butik Fabioli :) Butik polskiego projektanta, gdzie torebki są szyte ze skóry ręcznie i są w bardzo okazyjnych cenach. Kiedy je kupowałam była jeszcze promocja 15%, więc szkoda było nie brać. Kupiłam 3 z myślą, że 1 będzie dla mojej mamy, jednak mam po stwierdzeniu, że są ładne, ale "zbyt młodzieżowe" moja mama zrezygnowała. Tym czasem ja jedną szarą torebkę już miałam więc wymienię ją na ten sam model w innym kolorze, skórze i okuciu. Torebka powędrowała z powrotem, a ja jej następczynię dostanę po świętach.

Co ze mną zostało? Te dwie urocze panny.

Najpierw przedstawię Wam Fabioletkę w skórze Black Snake 

Długość paska: 135 cm (łańcuszek z możliwością regulacji)
Wysokość: 14 cm
Szerokość: 21 cm
Głębokość: 6 cm

Jest to malutka torebka, ale jakże śliczna, dla mnie jest jak mały cukiereczek. Pięknie lśni a sam wzór nie jest bardzo ostentacyjny i nie rzuca się w oczy. Według mnie na plus jest także czerwona, satynowa podszewka bo w końcu widzę lepiej co mam w środku :) Pasek jest łańcuszkowy jednak w miejscu, gdzie leży na ramieniu jest fragment ze skóry więc pasek nie wrzyna się w bark. To taka idealna torebka na wszelkiego rodzaju imprezy i ma frędzel, co ja tak uwielbiam.

Druga to model Fabulous wykonany z granatowej skóry nubuk i również srebrnym okuciem i suwakiem. Jak widać po wymiarach poniżej jest ona nieco większa, jednak jej wygląda bardzo się różni od poprzedniej. Chciałam mieć koniecznie coś z nubuku lub weluru. I tak padło na granatowy kolor, który uważam świetnie pasuje do mojego zimowego czerwonego płaszcza :) Jeszcze jej nie testowałam więc już nie mogę się doczekać kiedy to zrobię. Najpierw jednak muszę ją zaimpregnować specjalnym środkiem, bo wiecie skórę z włosiem lepiej zaimpregnować niż potem doczyszczać.

Długość paska: 135 cm (łańcuszek z możliwością regulacji)
Wysokość: 16 cm
Szerokość: 24 cm
Głębokość: 6 cm

Za te 3 torebki z darmową przesyłką od 250 zł zapłaciłam jakieś 259 zł.

Jak Wam się podobają te dwie panny? Może macie same torebki z tej firmy i możecie mi jakąś polecić?


Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)

BLOGMAS 12: Pomysły na prezenty dla mężczyzn część 2/ Christmas Gift ideas for men part 2

Cześć Wszystkim/ Hi Everyone!

Porządny zegarek jedna z 2 typów biżuterii jaką toleruje u mężczyzn, druga to obrączka. Taki zegarek, który starczy an lata niestety jest dużym wydatkiem dla większości osób jednak zawsze można kupić go raty lub łożyć się  rodzinką. N 2 zdjęciu jest zegarek, na który złożyły się w sumie 3 osoby. Najważniejsze jednak, że tata był zadowolony:) Dodatkowo, ładuje się on na baterie słoneczne więc dla fanów gadżetów i bajerków w eleganckim wydaniu ten prezent będzie w sam raz

o to kremy, które polecam, oczywiście akurat takie ładne zdjęcie musiał bloger mi odwrócić....nie umiem tego naprawić, ktoś wie? :(:( :(

Krem do twarzy i pod oczy. Ja wiem, że wielu mężczyzn uważa , że to babskie i nie męskie i w ogóle i w ogóle. Ja tam nie lubię jak mnie całuje lub przytula się do mnie szorstka twarzy i rysuje mi moją buzię. z resztą jak wasza 2 połówka spędza trochę czasu na dworzu np. w pracy w warunkach każdych, to wie jak czasami boli skóra lub szczypie. Dobrej jakości kremy, takie jak te z Nuxe, koniecznie z dopiskiem MEN, żeby nie było, że damskie, to super opcja dla każdego podbieracza kremu żony. :D

 Niby to banał, ale kto nie lubi mieć ciepło w rączki zimą? Chyba wiemy jak elegancko może wyglądać facet z rękami na kierownicy w takich rękawiczkach. Skórzane rękawiczki w kolorze czarnym lub brązowym sprawdzą się zawsze. Te z Wittchen, kupiłam podczas grudniowej akcji w Lidlu, opłacało się.

Ciepła i wygodna bluza wkładana z dobrego materiału to mus dla fanów przesiadywania na kanapie jak i tych, dla których siłownia jest drugim domem. Tutaj fajna bluza Pumy za 129,99 zł w sklepie Martes Sport.

Gry planszowe, karciane to jest to co udowadnia tylko, e mężczyźni to wieczni 3-letni chłopcy :D Ale w końcu ktoś z nimi w te gry gra, a tymi ludźmi jesteśmy my kobiety. Ja tam uwielbiam tego typu gry a jeszcze bardziej lubi je mój mężczyzna. Akurat tutaj pokazuję grę, a raczej dodatek do gry iKnow, jednak super opcją jest te gra "Gra o Tron". Obecnie poluję na nią w jakieś dobrej cenie.

Jako że James Bond to mężczyzna z krwi i kości to ma wielu fanów, a co jest lepsze od jednego filmu z agentem jej królewskiej mości? 3 filmy w jednym opakowaniu :) Roger Moore już stoi i czeka w swoim garniturze żeby umilić nasze wieczory. Dla fanów serialów fajnym pomysłem jest kupno takiego na płycie DVD, lub kilku płytach jak w tym przypadku. Ja, nie fanka polityki, przepadłam po obejrzeniu 1 odcinka. Od tamtego momentu w naszym domu są już 4 pudełka z 4 sezonami serialu "House of Cards". Nie mogę się doczekać następnego sezonu.

Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)

BLOGMAS 11: Jak stylizuję swoje brwi/ How I style my eyebrows

Cześć Wszystkim/ Hi Everyone!

Moje brwi to temat rzeka jednak nie mam aż tak dużo czasu, żeby was zanudzać rzeczną epopeją :D

moja ulubiona pinceta z Sephory z wbudowana lampką i lusterkiem w obudowie :)

Po tacie mam bardzo gęste i krzaczaste brwi z długimi włoskami, które rosną poniżej głównej linii i nad nią a co tam raz się żyje, po co mieć brwi w jednym miejscu skoro mogą zająć pół twarzy? Po mamie natomiast mam czarne brwi, co wygląda nieźle przy naturalnie jasnobrązowych włosach...

Jak o nie dbam? Bardzo długo zajęło mi dobranie odpowiednich kosmetyków i udało mi się to dopiero w tym roku przed wakacjami. Reguluje je pincetą od gimnazjum. Na początku tego roku po zapuszczaniu ich przez 3  miesiące urosły mi włoski w innych miejscach w brwiach co pozwoliło mi trochę zmienić ich kształt  i co najważniejsze wydłużyć. Przed wakacjami nalazłam najlepszy produkt do stylizacji moich brwi, czyli Wysuwany, Wodoodporny Ołówek do Brwi z Sephory w odcieniu 06 charcoal brown. Byłaby idealna, gdyby nie to ,że jej pojemność to tylko 0,003 oz... ona starca na bardzo krotko, choć sama w sobie jest świetna. Kosztuje 39,90 zł , ale zawsze można trafić jakąś okazję w Sephorze. Zastanawiam się nad zamienieniem jej na podobny produkt MAC, czyli mojej ulubionej firmy makijażowej. Ta z MAC ma 0,09 g więc więcej choć też na stronie firmy w ocenie przez klientkę jest napisane, że jest mało wydajna... Na nic pomyślę po nowym roku. Jestem fanką naturalnego wyglądu brwi, takiego kiedy widać w brwiach nawet nie z bliska włosy. Brwi instagramowe to jakaś masakra. Mnie na basenie na szczęście narzeczony pozna :D Dlatego też nie używam pomad do brwi, bo uważam, że to już jest za dużo i trochę szkoda czasu i atłasu. Często po tym jak już myślę, że skończyłam już rysować brwi to jeszcze opuszkiem palców rozmywam granice na początku brwi, żeby nie było widać żadnych kwadratów.

brwi saute

z zaczętym makijażem

lepiej by te zdjęcia wyglądały bez lampy błyskowej, ale weekend jest mega pochmurny i deszczowy  :(

po lewej wyskubana bez kredki a po prawej wyskubana i pomalowana

brwi po depilacji i po wypełnieniu :)

Poniżej na zdjęciach widać jak wyglądają moje chaszcze :D i jak wyglądają po wyrwaniu zbędnych włosków i wypełnieniu kredką.
Mnie taki efekt się podoba, nie każdemu musi. Każda z nas ma inne brwi i kształt twarzy i też inne oczekiwania :)

Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)