Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 18 listopada 2013

Haul Yves Rocher Nuxe 2

Witam wszystkich :)

Tak jak stoi w tytule postu, miałam bardzo miłe zakupy w zeszły piątek. Czułam, że łapie mnie przeziębienie więc po drodze na lekcje weszłam do apteki obok galerii handlowej i tam ku mojemu pozytywnemu zdziwieniu był dzień z Nuxe, 25% na kosmetyki tej marki. Była ta sama pani konsultantka co ostatnio przy tej akcji, o której pisałam tu http://szkielkopisze.blogspot.com/2013/09/mae-zakupy-nuxe.html

Tym razem kupiłam pomadkę ochronna z serii Reve de Miel, ponieważ nie było wersji w słoiczku :/
Gratis do tych "ogromnych" zakupów to mini olejek z drobinkami 10 ml, próbka maseczki nawilżającej oraz 2 próbki balsamu ujędrniającego do ciała oraz tubka 15 ml kremu do rąk -to już moja 3 :)

Pani wzięła ode mnie numer telefonu więc da mi znać jak w grudniu będzie jeszcze dzień z Nuxe :D Na pewno kupie wtedy wodę micelarną różaną.

W Yves Rocher natomiast zakupy były planowane, bo na zniżkę pracowniczą koleżanki :D Tak więc taniej o połowę zapłaciłam za:
Jedwabistą odżywkę z wyciągiem z owsa 150 ml
Wodę ułatwiającą rozczesywanie włosów z wyciągiem z kwiatów lipy 200 ml
Pomadkę połyskującą nr 05 Gele Lychee 2 g

Zakupy bardzo udane bo z fajnymi zniżkami jak to ja- gdzie zniżki tam i Szkiełko



Last Friday i went to 2 different shops and have bought couple of things which were planned and some which weren't planned at all. In the drugstore, where was the nuxe Day and 25% off on their products I have bought the Reve de Miel lip balm, because they didn't have the one in the jar :/ The sweet hostess have given me also some samples: 10 ml of dry oil with golden particles, 4 ml of 24hr soothing and rehydrating fresh mask, 2x 7 ml of fondant firming cream and 15 ml of hand and nail cream- this is my 3rd one :D

The lady took my phone number so she will be calling me if during the december it will again going to be the Nuxe Day. I am going to buy the full product of the rose micelar water.

The shopping in Yves Rocher was planned because my friend who works there have given me the opportunity to purchase their products with her discount as a worker :D That is why i bought: detangling styling water with linden extract, nutri-silky conditioner with the oat extract and sheer & shine lipstick in colour nr 05 gele lychee.

I just loooooovvveee buying cosmetic products, and not only, with the discounts or on sale :D






środa, 13 listopada 2013

C&A haul

Witam wszystkich!

Były to zakupy z całą pewnością nieplanowane, ale jakże udane. Ogólnie miałam cały czas w głowie myśl o tym, jakich rzeczy brakuje mi w szafie kiedy gdzieś wychodzę. Takimi rzeczami na pewno były proste T_shirty na długi rękaw, czarny sweter bez dodatków oraz jakieś swetrzysko. Wszystkie te rzeczy udało mi się kupić dziś z obniżką 25% w sklepie C&A. Jestem z nich bardzo zadowolona i już nie mogę się doczekać kiedy je założę :)

This shopping wasn't planned but it was truly expected in the future to happen. I have thought about what things my wardrobe is definietely  lacking when i am plannig to go out to somewhere. That is why i bought 2 plain, ordinary T-shirts one black and one grey, black sweater and one big black and white sweater in the type of waterfall. These clothes here will be very useful and i bought them with the 25% discount in the C&A store. I am so glad about that and i am looking forward to the moment of wearing these clothes on some occasion :)





wtorek, 12 listopada 2013

Recenzja- Wibo Growing Lashes

Zakupiłam ten tusz do rzęs pod wpływem dobrych recenzji wielu z jutubowiczek, blogerek itd. Z tego co pamiętam to maskara kosztuje w Rossmannie jakieś 10 zł, ja zakupiłam ją taniej o 40%. Niestety nie jestem z niej zadowolona. Kolejny raz zawodzę się na masakrze polecanej przez ( patrz powyżej).

pojemność- 8ml

Szczoteczka to było moje pierwsze przerażenie. Mała, wąska z prawie niewidocznymi wypustkami. Po około 3 miesiącach rzadkiego używanie, nie nadawała się do użycia- wyschła. Dokręcałam ją, ale jak widać to nie pomogło. Mam dość kiepskie własne rzęsy, jednak inne masakry sobie z nimi świetnie radzą( droższy pogrubiający tusz z Yves Rocher jak i tańszy maximeyes mascara z Golden Rose). Dobrze, że ten tusz nie kosztował fortuny bo plułabym sobie strasznie w brodę, że go kupiłam. Zdjęć tuszu na zdjęciach nie będzie bo też nie czego pokazywać. Tusz jedynie trochę przyciemniał rzęsy i tyle.

NIE POLECAM







środa, 6 listopada 2013

Październik 2013 w zdjęciach :)











Jestem kociarą i nic co kocie nie jest mi obce:D

2 pierwsze kotki należą do rodzinki, która niedawno odwiedziłam
Czarno białe zdjęcia z czerwonym efektem to efekt zabawy nowym aparatem foto mojego J. zrobione we wnętrzu lokalu o nazwie Domowa Pizza- gdzie podają pyszną i niedrogą pizze własnej roboty i duża herbatę :D

Spacerując po Łodzi napotkałam na bocznej uliczce kotka chyba bezdomnego który leżał sobie w liściach, dałam mu moją drożdżówkę, ale nie wiem czy ją zjadł....

Budynek, który mijałam w drodze na zajęcia pewnego ranka mienił się kolorami tęczy, widok był fantastyczny.

Oraz przedziwne ruchome schody bez stopni... co za wynalazek to już normalne schody są passe...dziwnie się nimi jeździ

Z okazji chyba roku Tuwima studenci z ASP przygotowali takie o to rzeźby, było ich wiele wzdłuż Piotrkowskiej, każda nawiązywała do jakiegoś utworu.
A to gwóźdź programu czyli kwiaty od moje J. na 4 miesięcznice :D przepięknie pachnące fuksjowe róże

wtorek, 5 listopada 2013

Gdy polecasz "przyjaciółcę" Markę Yves Rocher :)

Dostałam wraz z mailingiem na pocztę ofertę zaproszenia przez moją osobę kogoś do Yves Rocher. Pierwsza osobą, o której pomyślałam był mój chłopak. Zgodził się, więc pokaże Wam co kupiliśmy a co dostaliśmy za 1 grosz...

Za polecenie mojego chłopaka dostałam za 1 grosz krem przeciwzmarszczkowy pod oczy o wartości bagatela 92 zł! Dostałam także uroczego szaro-srebrnego misia. Posłuży on jako prezent dla kuzynki dziecka, które urodzi się w kwietniu :) Mój J. za to że dołączył do grona stałych klientów, otrzymał zestaw próbek w fajnej zielonej torbie na zakupy, mini krem do rąk z arniką 30 ml, oraz ofertę, z którą przy następnych zakupach za co najmniej 6,90 zł dostanie znów za 1 grosz tusz do rzęs Sexy Pulp o wartości 54 zł...żyć nie umierać. Oczywiście pragnę nadmienić, że mój chłopak zapisał się, bo go o to poprosiłam, więc sam używać kosmetyków do makijażu nie będzie :D żeby była jasność. Oprócz próbek za otwarcie karty stałego klienta dostaliśmy jeszcze trochę próbek za zakup, czyli nic dziwnego i innego od tego co dają pracownice przy każdej innej wizycie.

Zakupy jakich dokonałam to:
3 nowości:
Miodowy odżywczy Żel pod prysznic z serii Culture Bio 200 ml
Odżywczy balsam do ust z tej samej serii co powyżej 10 ml
Płatki kosmetyczne
oraz mydełko kokosowe, którego brak na zdjęciu bo to zakup J. :)








I takie traktowanie w sklepach Ja i J. lubimy :)

niedziela, 3 listopada 2013

TAG: Co jest w mojej torebce? Wersja Studentki Zaocznej

Moją torebką w tym tagu niech będzie mój najnowszy nabytek z Diverse, który niestety ostatnio ucierpiał i ma otarcie na przodzie :(. Tak na prawdę to w miesiącu noszę różne torebki bo to zależy głównie od mojego humoru, okazji i pogody... Natomiast jeśli chodzi o soboty, kiedy jeżdżę do Łodzi na zajęcia to zawsze zabieram tę torebkę.

Ogólnie ja zawsze mam masę rzeczy, które oczywiście są niezbędne. Czasem tylko wyjmuję parasolkę składaną i aparat żeby było lżej lub perfumy.

rzeczy pierwszej potrzeby to:

- karta płatnicza
- grzebień
- mini krem do rąk
-dowód
-lekarstwa(typu no-spa, przeciwbólowe)
- chusteczki
- gumy/cukierki miętowe
- telefon
-etui na okulary
-portfel
- szminki xD
-kalendarz
- perfumy lub jakiś zapach
- notatki, ksero opowiadań, które muszę czytać oraz ćwiczenia z gramatyki i inne takie :D
- książki/powieści
- tablet
- napój i prowiant :D nie ma na zdj bo zawsze to coś innego



Telefon zazwyczaj noszę w spodniach, chyba, że mam na sobie spódniczkę lub spodnie bez kieszeni to wtedy telefon ląduje w torebce. Klucze noszę zawsze w innym miejscu :)

Nie uważam, żeby zawartość mojej torebki była jakaś odkrywcza, ale bardzo podobał mi się ten tag.

Nadszedł nowy miesiąc, więc nowi ulubieńcy nadchodzą!


niedziela, 20 października 2013

RECENZJA- IWOSTIN Correctin fluid matujący trwale kryjący

dane:
pojemność- 30 ml
opakowanie- tubka w kartonowym pudełku z ulotką wewnątrz
cena-wyjściowa to 32.99 zł a na promocji udało mi się zakupić go za 23,09 zł w Super Pharm
Kolor- posiadam odcień jasny, są w ofercie jeszcze 2 ciemniejsze


Opis producenta jak i skład znajdziecie na zdjęciach

Co ja o nim sądzę?

Kosmetyk posiadamy od końca lipca tego roku uzywamnazmiane z dwoma innymi podkładami/fluidami i uważam, że spisuje się on wyśmienicie. Jego zdecydowanie wielkim plusem jest to, że posiada filtr przeciw słoneczny SPF 30 co jest niebywale przydatne. Dzięki temu krem do twarzy, który nakładam pod niego nie musi filtru mieć. Drugim plusem jest długa data ważności, moja tubka jest ważna do 08.2015. Strasznie irytuje mnie krótka ważność kosmetyków. Tutaj nie muszę się bać, że gdy zdarzy mi się o nim zapomnieć to nie odkryje po pół roku, że juz nadaje się do kosza. Kolor ja dla osoby bladolicej nadaje się bardzo. Ja twarzy nie opalam więc ważne dla mnie jest żeby kosmetyk pasował do bladej twarzy :-)

Trochę ciężko się rozprowadza po twarzy- nakładany palcami-ale to dlatego , że nie jest tłusty. Nawet nie może być tłusty skoro ma zapobiegać błyszczeniu się twarzy. Skóra faktycznie później zaczyna się świecić a jak już zacznie to wygląda to równomiernie. Nigdy mnie po nim nie wysypało, a to już coś, może dlatego, że nie zawiera parafiny- czego unikam jak ognia, parafina bleh. Ładnie kryje, to co ma kryć i ogólnie jestem z mniego na prawdę zadowolona.

Plusy
-spf 30
-brak parafiny
- długa ważność
-jasny kolor dobry dla bladolicych dziewczyn jak ja
-polska marka
-Ładne krycie

Minusy
- kiepsko się rozprowadza



Planowałam wstępnie zrobić jedna notkę z moimi produktami z Iwostin, ale stwierdziłam, że byłaby zbyt długa. Recenzje produktów z tej firmy będę dodawać co jakiś czas na przemian z innymi notkami :)

wtorek, 15 października 2013

rabaty z czasopismem Twój Styl oraz zakupy w C&A

Skorzystałam :) w Sobotę ruszyłam do Super Pharmu po zajęciach( u mnie w mieście brak tej apteko-drogerii). W niedziele razem z moim chłopakiem, zwiedziliśmy galerię handlową w moim mieście. Odwiedziliśmy wtedy Diverse, C&A oraz Mohito.

Do Mohito miałam 20% zniżki- zakupiłam za radą koleżanki, co tam pracuje, sweterek szary na długi rękaw rozpinany taki jakiego szukałam. Jego pierwotna cena to 59,99 zł a ja zakupiłam go za 47,99 zł.

Do C&A nie miałam co prawda zniżki ale w ten łikend było 20% na wszystko, więc nie omieszkałam skorzystać. Zakupiłam parę świetnych dzinsów, koszulkę z napisem oraz piżamkę :)

Do Diverse było 25% zniżki, więc skorzystałam z niej kupując torbę, która upatrzyłam już chyba z 2 tygodnie temu. Mama powiedziała, że jest prawie jak walizka :D. Zależało mi na sztywnej, dużej torbie, gdzie spokojnie zmieszczę różne rzeczy formatu A4, oraz żeby miała długi pasek. Ma ona dziwną kieszeń w środku co mnie zainteresowało, ale wyczytałam na stronie, że jest to kieszeń na tablet :) Pierwotna cena 129,99 zł a po zniżce wyszło 97,49 zł :)

W Super Pharm kupiłam żel redukujący zmiany potrądzikowe z Iwostin, żel punktowy także z Iwostinu oraz szampon i balsam do włosów Seboradin Niger. Szampon kiedyś miałam  a na balsam skusiłam się przy okazji. Wykorzystałam tam kupn na 30%.

W Inglocie zakupiłam cień wkład okrągły taki szary brąz matowy nr 258 oraz 2 rzeczy dla mamy, o których wspominać na razie nie będę :) Kupon na 20% do Inglota to był ogólnie szok, bo od co najmniej kilku lat niczego takiego z ta marką się nie zdarzyło. Mam nadzieję, że ta firma będzie częściej korzystać z takich promocji :)








Reasumując jestem bardzo zadowolona z zakupów- kupiłam wszystko to, co chciałam no i zaoszczędziłam.

wtorek, 8 października 2013

Wieczorna rutyna 2

Ostatnio taki post pojawił się na blogu w grudniu 2012, więc najwyższy czas na jego edycje :D




1. Demakijaż oczu robię płynem dwufazowym do demakijażu oczu z wyciągiem z bławatka bio 125 ml. Zostało mi go niewiele, ale wątpię, że na jego miejsce kupię coś nowego. Idealnie zmywa wodoodporny makijaż i nie zostawia tłustej skóry na powiekach po umyciu buzi żelem do mycia ( nie mówię tu o tym żelu z Nivea bo on się nie nadaje do tego...) Jest też wydajny bo używam go od końca grudnia 2012 zostało tyle co widać na zdj.

2. Żel do mycia twarzy to wydawać by się mogło, że byle jaki produkt będzie dobry. Niestety w moim przypadku tak nie jest. Miałam np. żel do mycia twarzy z Vichy Normaderm i byłam zachwycona, teraz dokańczam z Nivea żel z granulkami do cery tłustej i mieszanej i jestem niezadowolona. Używam go niechętnie, ale chcę go po prostu wykończyć. Na swoją kolej czeka żel do mycia z Iwostin.

3. Lubię do przecierania twarzy używać hydrolatów jednak teraz nie posiadam takowego. Obecnie zastąpiłam płyn micelarny z Eveline, wodą micelarną do demakijażu z płatkami róży z Nuxe. Jest to mniejsza wersja 35 ml, gdy mi się skończy mam w zapasie drugą ;) Na razie jestem nią zachwycona, ogólnie jakoś łazi za mną zapach róży ostatnio :D

4. Krem pod oczy to nowość u mnie w kosmetyczce. Wcześniej używałam tylko żeli na powieki. Jednak po przekroczeniu 25 roku życia postanowiłam zapobiegać zmarszczkom wokół oczu. Zakupiłam przed wakacjami z 40% zniżką krem pod oczy z Rival de Loop krem z kolagenem i koenzynem Q10 za niecałe 5 zł...

5. Krem jaki używam to Iwostin Purritin krem redukujący niedoskonałości na noc. Jest niekomedogenny, nie wysypuje mnie po nim, ładnie się wchłania i ogólnie sprawdza się :)

6. Nadal jestem zachwycona Peelingiem z Yves Rocher jednak ma on wadę- jego ważność od otwarcia to 6 miesięcy :( nawet gdybym pamiętała o nim zawsze to nie daje rady go zużyć w takim okresie czasu. Pod koniec ważności używam go do dłoni, dekoltu żeby zużyć jednak go do końca, niekoniecznie na twarz. Chcę się rozejrzeć za jakimś peelingiem enzymatycznym- podobno zaleca się takie peelingi dla osób ze skórą z naczynkami, skórą wrażliwą a także trądzikową.

To jest wszystko co używam do twarzy na noc w tym momencie :)



piątek, 4 października 2013

Ulubieniec Września 2013- Moisturizing Cream Lipstick 31 Rouge Grenadine Yves Rocher

Moim ulubionym kosmetykiem ostatniego miesiąca jest szminka w kolorze czerwonym marki Yves Rocher. Dokładnie jest to kolor 31 Rouge Grenadine. Długo szukałam czerwonej pomadki, która będzie do mnie pasować. Niestety takie typowe głębokie czerwienie do mnie nie pasowały- wyglądałam w nich niczym jak kurtyzana :D Pomidorowa czerwień lub jakikolwiek zbliżony odcień- to też w moim wypadku nie byłby dobry wybór. W końcu w Yves Rocher znalazłam fajny odcień , który kojarzy mi się właśnie z jakimś wnętrzem owocu.

Długo się utrzymuje i fajnie nawilża
pojemność- 3,7 g
cena- 43 zł
Ja skorzystałam z rabatu 50% z mejlingu na pocztę :)


poniedziałek, 30 września 2013

Warszawskie nabytki

Weekend spędzony w Warszawie m.in. na dopingu podczas PZU Warszawski Maraton 2013

Zawitałam także do Hebe, co prawda nie kupiłam nic z kosmetyków ale małe zakupy poczyniłam. Zakupiłam 2 herbaty, Yerba Mate oraz Rooibos. Żałuje tylko, że wśród białej herbaty nie było różanej.

W Super Pharm na samym wejściu zobaczyłam wielką stertę wody termalnej z La Roche Posay 300ml za 15.99 zł....ta sama pojemność z Uriage kosztowała ponad 50 zł. Spr czy data ważności dobra i faktycznie data dobra. Czyżby zakup miesiąca? BTW ja byłam w drogerii w galerii Blue City więc nie wiem czy to promocje we wszystkich placówkach tej drogerii w Polsce. Już dziś zacznę ją testować :)




niedziela, 22 września 2013

Iwostin kolejne mini zakupy

Do tej dość zaawansowanej operacji nabycia kosmetyków w Super Pharm, którego nie ma w moim mieście, najęłam :D mojego chłopaka, który akurat był służbowo w mieście, gdzie ta drogeria/apteka jest.
Musze go pochwalić, bo dał radę :D Posiadam już z tej firmy emulsje matującą oraz fluid, potrzebowałam jednak jeszcze kremu na noc oraz żelu do mycia twarzy, ze względu na to, że z obecnego, kończącego się już, nie jestem zadowolona (mowa tu o żelu do mycia twarzy z Nivea)

Promocja 30% była dość kusząca :) jeśli te kosmetyki się sprawdzą to następnym razem skuszę się na coś jeszcze.

gratis dostałam od pani dermokonsultantki próbki, szkoda że akurat tych kosmetyków, które mam lub właśnie kupiłam, ale nadadzą się na wyjazd:)

wtorek, 17 września 2013

Nuxe haul 1

W moje raczki jakiś czas temu wpadła próbka bodajże 5 ml kremu do rąk z firmy Nuxe. Zakochałam się w tym kosmetyku. Sam w sobie jest dość drogi, więc długo odkładałam zakup. Ost przechodząc obok jednej z aptek w moim mieście rzuciło mi się w oczy ogłoszenie. Jednego dnia była promocja 25% na kosmetyki Nuxe. Nawet była pani hostessa, która pomagała wybrać :D

Mój wybór padł na oczywisty must have, czyli krem do rąk i paznokci z serii reve de miel. Dodatkowo zakupiłam kosmetyczkę z 5 próbkami i miniaturkami a za chwilę drugą identyczną :) Mój chłopak wziął zestaw 2 takich samych żeli pod prysznic dla mężczyzn. Pani hostessa dała mi całkiem okazałe grono gratisów, co szczególnie mi przypadło do gustu :) Czas na testowanko. Jeśli interesuje Was recenzja, któregoś z kosmetyków szczególnie to śmiało można pisać w komentarzach :)

Ja jestem mega zadowolona z tych zakupów :D




sobota, 14 września 2013

Odrobinę po męsku ;)

Tak na prawdę podobały mi się 2 pary butów. Te co kupiłam w Lasockim to buty, które wyglądają jak męskie i to mi się w nich podoba. wykonane są z czarnej gładkiej skóry naturalnej- zdecydowanie taki materiał jako jedyny służy moim stopom...Buty wyglądają klasycznie i świetnie nadają się zarówno do sukienki jak i do spodni ;)

Ten model jest także dostępny w salonach CCC


 te ost zdj to 2 para butków, które chciałabym mieć, co jest w nich fajne: są trochę w środku ocieplane:) cena 249,99 zł.....