Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 7 grudnia 2014

Co myślę o pędzlach Hakuro? What do i think about the Hakuro brushes?

Z pędzlami polskiej firmy Hakuro pierwszy raz zetknęłam się kilka lat temu oglądając jakiś filmik na youtube. Po wielu miesiącach namyślań w końcu zdecydowałam się i kupiłam swój pierwszy pędzel.






Był to Hakuro  H50S, ścięty na płasko pędzel do podkładu. Potrzebowałam takiego aby nakładać podkład mineralny w formie sypkiej. kupiłam go pamiętam na allegro w dość okazyjnej cenie. Myślałam na początku, że będę go używać tylko do tych sypkich podkładów, ale szybko stał się on moim ulubieńcem. obecnie do nakładanie wszystkich moich podkładów-aż 2- w formie płynnej,używam tego pędzla. Nie rozstaje się z nim.

Następne były 2 pędzle do makijażu oczu. H77 idealny do blendowania cieni i ich rozcierania. Brakowało mi takiego pędzla bardzo długo. Od kiedy go mam, jestem bardzo z niego zadowolona. Blenduję nim moje cienie z Inglota i Vipery. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, że cienie znikały lub nie chciały się blendować. To na pewno jest jeden z moich pędzlowych ulubieńców.

Razem z nim przesyłce przyszedł pędzel H70. Jest to płaski pędzel do nakładania cieni na ruchoma powiekę. Jest to jeden z tych akcesoriów, które wydawały mi się zbędne, jednak bardzo ułatwiają, makijażowe życie :) Większym tego typu pędzlem nakładam jasny cień bazowy na nieruchoma powiekę, ruchomą oraz pod łuk brwiowy. Na ruchomą powiekę nakładam cień danego koloru właśnie tym pędzlem. Spisuje się do tego idealnie.

Po pewnym czasie zachciało mi się drugiego pędzla do różu, który będzie służył do tych różowych róży i nie będzie wtedy używany do bronzera czy róży brzoskwiniowych. Tak padło na H24. Od razu po wypakowaniu zauważyłam ,że jest on dość mały. Na pewno różnił się pod względem wielkości od mojego pędzla do pudru. Jednak do mojej twarzy pasuje idealnie i nie mam z nim żadnych problemów. Musze także dodać, że jest to najbardziej miękki pędzel jeśli chodzi o włosie z tych pędzli Hakuro, które posiadam. Po prostu niczym łapka kotka :)

Wspominałam o pędzlu do pudru. Jest to H55, czyli duży pędzel, który przyspiesza nakładani pudru w kamieniu jak i w postaci sypkiej. Mój poprtzedni jest z firmy Ecotools i niestety przestał się nadawać. Jest także znacznie mniejszzy niz ten z Hakuro dlatego obecnie nawet po niego nie sięgam. Macham na twarzy tylko tym H55 i jestem zadowolona.


Co z myciem?

Oprócz jednego pędzla, to nie mam problemów  z myciem Hakurowych pędzli. Używam do tego zazwyczaj, żelu pod prysznic, który się u mnie nie sprawdził lub szamponu. Jeśli natomiast chodzi o pędzel do podkładu to tutaj jest gorzej. mam go jakieś 2 na pewno a może nawet i 3 lata. Na początku nie miałam takich problemów. Niestety od pół roku strasznie ciężko jest mi domyć mój pędzel na samym środku. Wszędzie się domywa jednak na środkowej części patrząc z góry, zawsze zostaje plamka. Nie schodzi do końca nawet po użyciu płynu do demakijażu dwufazowego. Dlatego tutaj mały minus dla H50S.

Co z suszeniem?

Pędzle  wd obrze ogrzewanym pokoju lub w wakacje na balkonie na słońcu schną dość długo. Jest to moim zdaniem wina sztucznego włosia, które zostało użyte do ich wykonania. Dla porównania mam pędzle, dokładnie 2, z koziego włosia i one schną o wiele szybciej. Nie ma szans, że umyte rano wyschną do godz ok 14/15 kiedy robię makijaż. To może być niedogodnością, kiedy zależy nam na czasie.


Co z włosiem?

Jeszcze żaden z tych pędzli nie gubił włosia z czego jestem bardzo zadowolona. Flat top mam co najmniej 2 lata, te do oczu od jakiś 10 miesięcy a pozostałe 2 do twarzy mam od 4 miesięcy. Myślę, że to sporo czasu jeśli chodzi o testowanie :)

Co z kasą?

Żadnego z tych pędzli nie kupiłam po wyjściowej cenie, a to była zniżka w sklepie internetowym, lub okazja na allegro. Nie lubię płacić całych cen :D

Czy planuje więcej?

Myślę, że w przyszłości nie jest to wykluczone, że sprawie sobie jakiś inny pędzel. Najprędzej będzie to pędzel do korektora lub kreski.

2 komentarze:

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)