Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 15 marca 2016

Ulubieńcy stycznia i lutego/ January and February Favourites

Cześć Wszystkim! Hi Everyone!

Dziś szybki post jak na mnie. Ciężko jest się zdecydować na tylko 9 produktów, ale udał się. Oto one :)

Zara Black Amber woda toaletowa. Długotrwały zapach jak na wodę toaletową i bardzo ładny. mojej mamie również się spodobał i wiem że jak bliżej lata będę w innym mieście to kupię zapas :) Ten zapach nie jest podobny do jakiegokolwiek innego jaki znam.

MAC szminka Plumful o wykończeniu Lustre. Super opcja dla tych, którzy boją się eksperymentować z jagodowymi szminkami :)

Yves Rocher Brun eyeliner w ołówku. Mam kilka kolorów z tej serii, biorąc pod uwagę , że każdy po zniżce kosztował mnie 9 zl to muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem.

Catrice kredka do brwi o kolorze brown-eyed-peas. Dzięki niej udało i się już trochę nauczyć wypełniania i poprawiania kształtu moich czarny, gęstych i posiadających długie włoski brwi.

MAC róż Petal Power z serii Mineralize. Zdobyczny róż, odkupiony od jednej z blogerek. Dzięki temu zaoszczędziłam połowę pieniążków, które musiałabym wydać na jego zakup w sklepie. Przepiękny róż ze złotą poświatą.


Avon woda perfumowana Treselle. Przecudowny zapach, który również długo się na mnie utrzymuje. Został kupiony na wyprzedaży za jakieś 35 zł, choć wiem, że na Allegro można go kupić jeszcze taniej.

Essie 2 lakiery, Eternal Optimist oraz In Stitches, czyli wieczna optymistka oraz w szwach (w wolny tłumaczeniu). Ten pierwszy jest lekko ciemniejszą wersją lakierów nude, a do tego jest bardzo delikatny, idealny na wiosnę, do biura.Ten drugi jest dziwnym kolorem, który inaczej wygląda w sklepie, inaczej w świetle dziennym i inaczej w domu. Przez chwilę nawet myślałam, że mi się nie podoba. Na paznokciach wygląda obłędnie: jest elegancki i trochę przypomina mi kolory lakierów z lat 50 tych.

MAC paintpot w kolorze Let's Skate! Jestem ogromną fanką paintpotów z MACa, które mają szerokie zastosowanie. Dla mnie jednak ich największa zaleta to szybkość jaką dzięki nim można osiągnąć, jeśli mówimy o robieniu makijażu, kiedy nam się spieszy. Piękny jasnoróżowy kolor z złotymi drobinkami. Coś idealnego na zimę :)

I to już wszystko. Obecnie katuje bloga wpisem o moich zużyciach ze stycznia oraz lutego, także szykuje się szeroki wpis :)

2 komentarze:

  1. Również lubie lakiery essie, chyba jedne z nielicznych które utrzymują sie kilka dni na moich paznokciach :) i oczywiście dobrze mi znany i lubiany zapach z avonu - treselle :)
    zaciekawiłaś mnie za to wodą toaletową z zary i muszę chyba ją wypróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z lakierami Essie jest to samo :) Warto psiknąć w zarze sobie np ręke i trochę z zapachem połazić :) Ja poprzednim razem jak byłam w Zarze, bo nie mam jej w moim mieście, to tak od niechcenia psiknęłam na paseczek papierowy i tak chodziłam po centrum handlowym co róż to wąchając paseczek jak jakaś narkomanka :)

      Usuń

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)