Łączna liczba wyświetleń

sobota, 20 września 2014

Recenzja Róży do policzków/ Blushes Review Sephora Essence Vipera



Róże do policzków to produkty kosmetyczne, które przez bardzo długi czas były niedoceniane przeze mnie. Moim pierwszym różem był róż z Inglota. Lubię je do tej poty choć nie są bez wad. Bardzo osypują się przy nakładaniu...dlatego od tamtej pory szukam róży, które nie skończą mi się szybko przez osypywanie się.

Blushes are these products that were absent in my makeup bag for a long time. Inglot blush was my first one. I like their blushes still but they are scttering very much so it makes them so not efficient. From that moment i alo look for blushes that are not going to end soon because of the scattering:)



Produkty w tym poście są sprawdzone przez moją osobę i mogę je polecić każdemu.
The products in this post are checked by myself  and I can recommend them for anyone.


Na pierwszy rzut idzie nawilżający róż z firmy Sephora w odcieniu Pink Pop
Jest to bardzo żywy odcień, jednak można z nim popracować wedle życzenia. Nie wygląda na twarzy jak zarumienione policzki matrioszki. Jest to w tym momencie mój ulubiony róż. Cena wyjściowa to coś koło 39 zł jednak ja kupiłam go na promocji chyba za pół ceny. Producent podaje do wiadomości, że produkt ten nie zawiera parabenów i jest długotrwały. Co do nawilżenia to sama nie wiem, dopiero po jakimś czasie od zakupu zorientowałam się, że to kosmetyk nawilżający O_o

The first today will be the Sephora Moisturizng Blush in the shade Pink Pop. It is a very vivid colour but it can be easily worked on and turned on to lighter shade on the cheek. It is  now my favourite one. The cost of it is 39 złotych but I bought it, of course, with a discount (40%). this blush doesn't have parabens and is longlasting. Talking about the moisturizing effect, I don't know if there is any.



Drugi produkt to róż z Essence zakupiony na jednej z promocji typu wszystko 40% off w Drogerii Naturze. Jest to dość oryginalny kosmetyk, ponieważ jest cieniowany. Z jednej strony mamy bardzo jasny odcień różowego, który stopniowo przechodzi w ciemniejszy. Po wymieszaniu wychodzi nam stonowany odcień różowego, pasujący praktycznie każdemu.

The seconf one is i blush from Essence. this one i shaded. The blush is light pink but step by step changed in to more vivid shade. When applied it gives a very subdued effect. It matches almost every carnation.



Ostatni i najmłodszy produkt w mojej kosmetyczce jest produkt z Vipery. Tak na prawdę jest to cień do powiek, jednak za radą Pani ze stoiska Vipery stosuję go jako róż. Odcień to CG46 Paradise- ładna brzoskwinka. Kosztuje grosze a sprawdza się wyśmienicie. Nigdy nie przypuszczałam, że będę nosić róż w tym kolorze, jednak cera wygląda w nim na lekko opaloną i zdrową.

The last one and also the youngest one in my makeup bag is the blush from Vipera. In fact it is a eyeshadow but I am using it as a blush. It is in a shade CG46 Paradise- a truly nice peachy colour. It gives a nice touch to our makeup especially when we are not well tanned :) I have never expected that will be using a blush in this kind of shade but i must say i like it very much.

Najlepszy w tym zestawie to róż z Sephory- najtrwalszy i jeśli chodzi o odcień najlepiej pasujący do mnie.

The best in my opinion is the Sephora one because it last the longest and i love the shade :)

Wszystkie róże są prasowane i nie posiadają drobinek.

Every product in this post is pressed and matte.

2 komentarze:

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)