Łączna liczba wyświetleń

piątek, 28 kwietnia 2017

Back2mac

Cześć Wszystkim/ Hi Everyone!

Nadal pozbywam się moich produktów do makijażu, które nie są naturalne, a co za tym idzie sporo zużywam kosmetyków mac. Nie ukrywam, że sporo część poszła w świat, część się zepsuła czy przeterminowała. Jak sam mac twierdzi, o ile nie ma znaczku ze słoiczkiem otwartym na opakowaniu to ich produkty w większość mają datę ważności "co najmniej 36 miesięcy" od daty produkcji. Pewnie każda z nas inaczej zinterpretuje tę wiadomość i tak sformułowane określenie. O wiele bardziej wolę taki znaczek z otwartym słoiczkiem czy normalną liczbową datę przydatności.

W kwietniu oddałam 12 opakowań biorących udział w akcji recyklingowej mac, jednak nie mam zdjęć. Ostatnio podczas mojego sobotniego pobytu w Warszawie oddałam kolejne 12 opakowań.




2 kredki automatyczne: czarna i ciemnobrązowa. Czarna skończona i brązowa w trakcie, którą na ostatnią chwilę wymieniłam na szminkę Plink. Brązowa pójdzie w odstawkę w lipcu, podczas mojego pobytu w Warszawie.


Po środku puder Studio Fix wyczyszczony do cna oraz po prawej z tej serii podkład, którego zapach zintensyfikował się ostatnio i nie dało się już uciec od tego smrodu. Po lewej róż Just a Wisp, który kupiłam tak jak poniżej już prawie przeterminowany.



Po prawej Speed Dial. Która zaczęła się ważyć podczas aplikacji a po lewej Plumful, która dostała dziwnego nalotu i obawiałam się jej używać.


Szminka Plink zużyta znacznie


Brokatowy lakier do paznokci zużywało się ciężko ze względu na to, że ciężko go zmyć, a ja nie lubię się bawić w takie rzeczy. Tusz do rzęs wysechł na wiór po kilku miesiącach a painpot się przeterminował. Niestety ze względu na to, że w douglasie sprzedają często kosmetyki mac nawet już przeterminowane, czego dowodem jest uznana przez nich a złożona przeze mnie reklamacja na róż tej marki kupiony właśnie w tej perfumerii. Zwracajcie na to uwagę.

Jaśniejszy błyszczyk zużyłam w ponad połowie a ten ciemniejszy gdzieś w 1/4.

2 szminki, które otrzymałam gratis w ramach tej wymiany to Ruby Woo oraz Please Me. 1 już poszła w świat a druga czeka na swoją kolej :)

W weekend zapraszam na 2 część zakupów z Alverde.

Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)