Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 5 stycznia 2017

Ulubieńcy roku 2016: makijaż/ 2016 makeup favourites

Cześć Wszystkim/ Hi Everyone!

Nadszedł czas podsumowania kosmetycznego zeszłego roku. Poniżej przedstawię Wam moją ścisłą czołówkę jeśli chodzi o bohaterów kosmetycznych roku 2016. Wkleję Wam też link to identycznego posta z zeszłego roku, tak dla porównania. Wszystkie rzeczy używane w 2015 roku i opisane w tym poście w linku służą mi świetnie nadal, a przynajmniej nie zmieniłam o nim zdania :) Kocham róż Well Dressed jak i tusz False Lashes Extreme Black jak i cienie Shale i Shroom. Jednak, żeby ten post nie był nudny nie będę powielać moich wyborów :)
http://szkielkopisze.blogspot.com/2015/12/ulubiency-roku-2015-makijaz-2015.html


SZMINKI MAC



Velvet Teddy- mogłaby dostać nagrodę za najlepszą szminkę. Myślę nawet nad tym, aby była ona na moich ustach podczas ślubu. Się zobaczy :)
Doe- 1 moja szminka z serii
Pure Zen- delikatna nude szminka doskonała do smoky eyes
Rebel- Rebel to adekwatna nazwa dla koloru tej szminki, chociaż nie jest tak ciemna na ustach jak w opakowaniu to daje po oczach, ale i tak ją lubię.
Flat Out Fabulous- to typowa szminka, która zmusiła mnie to wyjścia z mojej strefy komfortu jeśli chodzi o makijaż. Muszę stwierdzić, że było warto.
Plumful- Lżejsza wersja śliwkowej barwy na ustach, jej przezroczyste wykończenie daje efekt mokrych ust.
My Inner Femme- moja ulubiona i jedyna czerwień:)

BŁYSZCZYKI MAC

Anti-Reality- pochodzi z limitki i z tego powodu wiem, że będę za nim tęsknić jak już się skończy. Genialny odcień z drobinkami na co dzień.
Sugarrimmed- to już trochę kula dyskotekowa na ustach, ale nadal jasny odcień, który bardzo lubię.

CIENIE MAC




Swiss chocolate- jest tak apetyczny, że aż chce się go zjeść, genialny do zewnętrznego kącika, jako kreska czy w załamaniu powieki no cudo no :)
Expensive Pink- Nie wiem dlaczego tak mało mówi się o tym cieniu. Jak tylko w sklepie sobie go nałożyłam na rękę to przepadłam i kupiłam od razu. Takie złoto z pomarańczem i odrobina różu, zależy jak światło się odbije. Świetnie komponuje się z cieniem Trax :)
Sketch- to taki piękny fioletowo- bordowy kolor, świetnie pasuje do zielonych oczu i do tego to wykończenie Velvet jest niesamowite.
Mylar- świetny cień na cała powiekę, trochę jasniejszy od Blanc Type.
Blanc Type- jak widać na zdjęciu jego czas się kończy. Zrobiłam w nim już taką dziurę, że ciężko było coś nabrać na pędzel więc trzonkiem pędzla skruszyłam resztki i niedługo trafi ten cień na akcję Back 2Mac.
Grain- to taki cień typu moja skóra ale lepsza :D ma satynowe wykończenie, fajnie pasuje do makijażu typu no makeup.
All That Glitters- mój ulubieniec wakacji, jest taki piękny, do opalonej skóry w sam raz :)
Quarry- to taki szaro-brązowy cień, idealny do załamania powieki to makijaży w typie chłodnym.


BAZA POD CIENIE MAC

Painterly Paintpot- jest to świetna baza pod cienie, trzyma wszystko w ryzach.

KREDKI DO OCZU

MAC Technokohl Liner w odcieniach Graphblack i Photogravure- kiedy tylko nie mam czasu na robienie kreski eyelinerem w żelu to sięgam po te kredki lub kiedy robię kreski na dolnej powiece. Graphblack jest po prostu czarna a Photogravure to ciemny chłodny brąz.

PRODUKTY DO BRWI

Sephora Długotrwała Kredka do Brwi 02 Medium oraz Sephora Wysuwany, wodoodporny Ołówek do Brwi 06 soft charcoal. Ta 2 opcja niestety jest najbardziej niewydajną kredką jaka miałam i tutaj duży minus, jednak jeśli chodzi o jakość to jest świetna. 1 opcja to świetna kreda do brwi w bardzo dobrym dla mnie odcieniu ciemnego, chłodnego brązu.

PODKŁADY

Clarins Everlasting 115- Nie błyszczy się na twarzy po całym dniu, daje efekt miłego nawilżenia na skórze i bardzo ładnie stapia się ze skórą.
MAC Lightful C Medium- mój ulubieniec lata, oczywiście teraz jest za ciemny, jednak ma dłuższą datę ważności dlatego posłuży mi w lecie 2017 :)
Estee Lauder Double Wear 1N1- jak tylko wiem, że muszę wyglądać nieskazitelnie pomimo wysypu pryszczy to używam tego podkładu i zawsze jestem zadowolona.

PUDRY MAC


Cremeblend Light- Jest to jedyny puder, który sprawia, że niedoskonałości są mniej widoczne. Bardzo z anim przepadam.
Blot Powder Light- Jest to niezbędnik torebkowy a już szczególnie na imprezach i latem. Nie zmienia koloru skóry na twarzy i totalnie matuje twarz i zapobiega wydzielaniu się sebum potem.


ROZŚWIETLACZE MAC

Sparkling Rose- limitka z początku roku 2016 i szczerze mówiąc nie wiem co zrobię jak już się skończy a wgłębienie już jest. Piękny jasno różowy odcień, który nie robi kuli dyskotekowej na twarzy.

Gleamtones Powder Dunes At Dusk- a propos limitek, tutaj znów limitka i do tego bardzo uniwersalna bo mamy w niej aż 4 odcienie rozświetlacza, które gdy zmieszamy wszystkie dają nam 5 odcień. Świetnie też wyglądają jako cienie do powiek.

KOREKTORY

Sephora Korektor Rozświetlający w odcieniach 01 rozświetlona kość słoniowa i 05 rozświetlony brzoskwiniowy- bardzo wodniste korektory, raczej nie nadające się na ukrycie cieni pod oczami, ale ładnie rozjaśniają spojrzenie. Ciemniejszy odcień kupiłam latem, bo ten jasny robił mi wygląd odwrotnej pandy :D

RÓŻE MAC


Margin Frost- mój idealny róz na lato, połączenie złota i akrmelu na opaleniźnie wygląda bardzo efektownie :)
Peaches Sheertone- to taki bardzo uniwersalny róż pasujący wielu osobom. Dzięki wykończeniu sheertone jest łatwy do budowania na policzkach.
Springsheen Sheertone Shimmer- to jest cudeńko, połączenie różu czerwieni złota i brzoskwini daje bardzo unikatowy kolor i efekt.
Tenderling Sheertone- to genialny róż, który można wykorzystać do lekkiego konturowana, szczególnie dla osób bladych lub jako beżowo/brązowy róż na co dzień. Jaka szkoda, że już go nie produkują.

BRĄZER MAC


Prism Matte- to tak na prawdę róż, którego ja używam jako brązera. W 2015 trochę o nim zapomniałam, za to w 2016 jest używany do każdego makijażu, dzięki czemu widać już wgłębienie :D


Pochwalcie się sowimi ulubieńcami makijażowymi, lub wklejajcie w komentarzach linki do swoich postów :)
Już niedługo ulubieńcy z pielęgnacji ciała i włosów

Ten post jak i wszystkie poprzednie nie jest sponsorowany :)

4 komentarze:

  1. Macomaniaczka :P
    u mnie Painterly sie nie trzyma na powiece bez bazy, wiec go jako bazy uzywac nie mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ło kurczę, a myślałam, że to ja mam wymagające powieki. Szkoda, a miałać może bazę z Urban Decay?

      Usuń
    2. baza UD jest najlepsza z najlepszych :) ale mówię o wersji standardowej, tej w niebiesko fioletowej tubce :)inne wersje sa jakies takie sobie

      Usuń
    3. Aha, muszę w takim razie gdzieś dorwać może małą wersję i zobaczyć czy u mnie też się sprawdzi.

      Usuń

Spodobały Ci się zdjęcia? A może treść notki?
Masz pytanie? Z chęcią odpowiem.

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś/eś tak lub nie, to

zachęcam do zostawienia komentarza.

Pamiętaj! Jeśli krytyka to tylko uprzejma i konstruktywna.Pozdrawiam moich Czytaczów:)